Pszczelarze apelują do rolników: opryski róbcie po godzinie 19
Pszczoły i pozostałe zapylacze są naszym wspólnym dobrem, które musimy obowiązkowo chronić przed wytruciami - uczula Koło Pszczelarzy w Wągrowcu (woj. wielkopolskie).
W apelu, który ukazał się w lokalnych mediach, koło podkreśla, że pszczelarze - jako swego rodzaju wybrańcy - sprawują bezpośrednią opiekę nad życiem pszczół i ponoszą koszty ich utrzymania. A owady te są głównymi zapylaczami roślin owadopylnych i podlegają ochronie.
Rolnik oskarżony o otrucie milionów pszczół
"Apelujemy z całą mocą do rolników o bezpieczne i profesjonalne wykonywanie oprysków. Bezpieczne opryski to zabiegi wykonane po godzinach lotu pszczół i innych owadów zapylających, czyli po godzinie 19 i do 4 rano" - brzmi odezwa do gospodarzy.
Pszczelarze proszą ich ponadto o zaniechanie oprysków na kwitnących rzepakach i w innych kwitnących uprawach oraz w sadach. Opryski kwitnących rzepaków trują bowiem owady zapylające oraz miód i pyłek. A uprawy owadopylne w czasie kwitnienia wymagają bardzo dobrego zapylenia, w zamian za co wydadzą dobry plon.
"Pszczelarze oraz miłośnicy owadów zapylających oczekują od rolników szacunku dla pszczół, zrozumienia powagi sprawy oraz współpracy w ochronie i obronie życia owadów zapylających" - wskazują pszczelarze.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś