Produkują miód na dachu urzędu
Pięć pszczelich rodzin od początku czerwca zamieszkało na dachu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego przy placu Teatralnym w Toruniu. Owady są pod fachową opieką.
Piotr Całbecki, marszałek województwa ufa, że pszczoły na stałe zadomowią się na dachu budynku. - Liczymy, że więcej podobnych pasiek pojawi się również w innych miastach regionu. To dobry sposób na promocję pszczelarstwa oraz walkę z groźnym zjawiskiem masowego wymierania tych pożytecznych owadów - podkreśla.
Pszczoły reagują na ocieplanie klimatu. Rośnie ich populacja
Pięć uli do tej oryginalnej pasieki przekazał nieodpłatnie Tomasz Łysoń, producent sprzętu pszczelarskiego. Zasiedlono je trzema rodzinami pszczelimi przy pomocy pasieki hodowlanej z ODR Zarzeczewo oraz prezesów regionalnych związków pszczelarzy z Bydgoszczy i Włocławka.
Fachową opiekę nad nowymi mieszkańcami urzędu marszałkowskiego zapewnia Regionalny Związek Pszczelarzy w Toruniu. - Zadbaliśmy o to, aby ule zasiedlone były przez łagodny gatunek owadów. Idea, jaka przyświecała temu celowi, to popularyzacja roli pszczoły miodnej w środowisku miejskim. Zapewniam, że owadom nie stanie się krzywda, ponieważ umieją świetnie adaptować się do nowych warunków, także miejskich - przekonuje Tadeusz Dussa, prezes toruńskiego RZP.
"Na świecie obserwuje się katastrofalne, masowe wymieranie pszczół, które dotyka także i Polskę. Ekolodzy przypominają, że zawartość co czwartej łyżki na naszym stole, w końcowym efekcie, zawdzięczamy pracy tych owadów. Albert Einstein mówił, że gdy umrze ostatnia pszczoła, życie na ziemi zaniknie w ciągu 4 lat. Zakładamy, iż 200 tysięcy pszczół na dachu urzędu wyprodukuje krystalicznie czysty miód. Potwierdziły to badania przeprowadzone w Instytucie Ogrodnictwa w Puławach na produktach z wyżej wymienionych pasiek w Polsce" - czytamy we wspólnym komunikacie toruńskiego RZP oraz biura prasowego UMWK-P.