Polska to zagłębie produkcji i konsumpcji karpi
Polska jest zagłębiem hodowlanym ryb słodkowodnych i największym wytwórcą karpia w Unii Europejskiej. Nad tym gatunkiem ciąży jednak skojarzenie ze świętami Bożego Narodzenia. Niewielu konsumentów wie, że karp jest dostępny przez cały rok.
Jak wynika z danych Organizacji Producentów - Polski Karp, w 2017 roku produkcja tej ryby w kraju wyniosła 18,3 tys. t, a dwa lata później już 21,3 tys. t, czyli aż 28 proc. unijnego rynku.
Rybacy dostaną rekompensaty
- Karp jest hodowany w cyklu 3-letnim, czyli przez ten czas dorasta do wagi 1,5-3 kg, w której jest później sprzedawany. Jest to ryba żyjąca najbliżej natury, wykorzystująca naturalny pokarm ze stawu i dokarmiana zbożami. Stawy karpiowe to enklawy różnych gatunków zwierząt, ptaków, a także setek gatunków roślin. Gdyby nie stawy karpiowe, takich enklaw bioróżnorodności by nie było - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Siwiec, wiceprezes zarządu OP - PK.
W kraju działa ponad 850 gospodarstw rybackich o łącznej powierzchni stawów około 70 tys. ha. Dzięki sposobom organizacji i zarządzania łańcuchem dostaw ryba jest dostarczana do punktów sprzedaży w cyklu 24-48 godzin, co przekłada się na wysoką gwarancję świeżości dla konsumenta.
- Karp absolutnie nie jest rybą przypisaną wyłącznie do świąt Bożego Narodzenia. Obecnie w coraz większej liczbie gospodarstw można go dostać przez cały rok. Z racji tego, że gospodarstwa zlokalizowane są w całej Polsce, gwarancja świeżości jest ogromnym atutem. Po karpia warto sięgać dlatego, że jest to ryba bliska naturze, hodowana w naturalnych warunkach, a do tego produkcja karpia zostawia bardzo mały ślad węglowy, co jest niezwykle ważne dla środowiska i zachodzących zmian klimatycznych - zapewnia ekspert.
Rząd chce wesprzeć rybaków
Karp należy do ryb średnio tłustych - w 100 g mięsa jest ok. 4 g tłuszczów. Wysoka zawartość wapnia w mięsie karpia czyni go dobrą alternatywą dla produktów nabiałowych. W ich mięśniach jest ponad dwa razy więcej wapnia niż w tkance pstrąga i ponad 3,5 raza więcej niż w mięsie łososia.
- Ryby mają dużo wartości odżywczych, dlatego nie powinno ich zabraknąć w codziennej diecie. Karp zawiera m.in. witaminy z grupy B, bardzo ważne dla zdrowia kwasy omega-3 oraz dużo kolagenu, niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania układu kostno-stawowego - mówi Kamil Klekowski, szef kuchni.
Polacy jedzą około 14 kg ryb rocznie. To niewiele, zważywszy na to, że wieprzowiny spożywamy ok. 40 kg, a drobiu ok. 30 kg.
Polska jest największym rynkiem konsumpcji karpi w całej UE. Nad tą rybą ciąży jednak jednoznaczne skojarzenie z bazą potraw wigilijnych, stąd na co dzień chętniej sięgamy po śledzia, mintaja czy dorsza. Organizacja Producentów - Polski Karp, zrzeszająca hodowców, próbuje "odczarować" ten świąteczny wizerunek i zachęcić Polaków do spożywania karpia na co dzień.
W ciągu ostatniej dekady sklepy wycofały się ze sprzedaży żywego karpia. Producenci starają się dostosować do potrzeb konsumenta i oferują ryby schłodzone, tuszki, płaty, dzwonka, filety, a także karpie wędzone czy takie delikatesy jak np. polędwica wędzona i szynka z karpia. - Karpia możemy kupić w wielu postaciach, począwszy od ryby patroszonej, przez tuszkę, dzwonki, filety, polędwicę. Największe zapotrzebowanie jest obecnie na filety nacinane i filety bez skóry, czyli produkty gotowe do szybkiego i prostego przyrządzenia - mówi na koniec Tomasz Siwiec.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś