Polska restauracja w pawilonie na Expo kusi przysmakami
Jednym z najmocniejszych punktów polskiego pawilonu na światowej wystawie Expo w Mediolanie jest... restauracja. Serwowane są tam przysmaki, które doceniają Włosi i zwiedzający ekspozycję z innych krajów.
Jedni do przeszklonego lokalu w naszym pawilonie trafiają przypadkowo, na przykład po jego zwiedzaniu, inni przychodzą z mapą w ręku, bo - jak mówią - słyszeli o dobrej polskiej kuchni i chcieliby skosztować przysmaków.
Choć pawilonów na gigantycznej światowej ekspozycji, dedykowanej żywności i wyżywieniu jest kilkadziesiąt, a wybór restauracji ogromny, to i w polskiej nie brakuje gości. Czasem przy kilkunastu elegancko nakrytych stołach bywa komplet.
Expo 2015 rozpoczęte. Polski pawilon niczym sad
W menu znajdują się liczne rodzime przysmaki. Jedną z największych atrakcji i zarazem niespodzianek dla turystów jest wśród przystawek wyśmienity śledź po kaszubsku z rodzynkami. Był to szczególnie zachwalany "przebój" podczas promocji województwa pomorskiego.
Serwowany jest też pasztet z domowymi marynatami, a także carpaccio z buraków z prażonymi pestkami dyni. Przystawki kosztują od 4 do 6 euro, czyli mają bardzo przystępne ceny.
Wśród oferowanych zup jest żurek. Prawdziwym przebojem wśród gorących przystawek są bardzo dobre pierogi z różnym farszem , na przykład z kaszą lub mięsem. Smakują one Włochom, którzy widząc nazwę "ravioli" w karcie dań odkrywają potem, jak bardzo różnią się one od tych dobrze im znanych i jak są wyśmienite. Talerz pierogów kosztuje 8 euro.
W menu znalazły się też naleśnik z warzywami i sosem koperkowym oraz placki ziemniaczane z łososiem wędzonym i śmietaną. Dania główne to filet z ryby duszony w śmietanie z grzybami i cebulką, a także pieczona kaczka na sosie winno-żurawinowym. Ceny wahają się od 12 do 15 euro.
Na deser podawany jest jabłecznik i naleśnik z twarogiem i rodzynkami. Do posiłków serwowany jest między innymi polski cydr, o którym często Włosi i inni cudzoziemcy słyszą po raz pierwszy, gdyż nie wiedzą o tradycji jego produkcji w Polsce.
Po posiłku wielu gości przechodzi do pobliskiego sklepu, gdzie kupują pamiątki; polskie czekolady i torciki czekoladowe oraz inne słodycze, nalewki i wędliny.
W pierwszym miesiącu wystawy Expo polski pawilon odwiedziło 100 tysięcy osób.