Policjanci i leśnicy tropią złodziei drewna i quadowców
Wspólne patrole policjantów i leśników to coraz częstszy widok. Ta współpraca ma na celu skuteczne zwalczanie przestępstw i wykroczeń m.in. w zakresie szkodnictwa leśnego oraz nielegalnego poruszania się po lasach quadami. I są efekty.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli (woj. lubuskie) oraz leśnicy z nowosolskiego nadleśnictwa współpracują zgodnie od wielu lat.
Pijani przyjechali kraść drewno z lasu
- 27-latek przewoził w bagażniku swojego samochodu pocięte drewno sosnowe. Nie był to pierwszy kurs mieszkańca Bytomia Odrzańskiego. Mężczyzna przyznał się do kradzieży drewna o wartości prawie 600 zł. Za popełnione przestępstwo odpowiedział przed sądem - poinformowała st. sierż. Justyna Sęczkowska, oficer prasowy KPP w Nowej Soli.
Jak dodała, również policjant z wydziału prewencji pomógł w ustaleniu sprawcy kradzieży drewna. - Tym razem 57-letni mieszkaniec Bytomia Odrzańskiego dopuścił się przestępstwa. Jego łupem padło drzewo dębowe z lasu państwowego w Tarnowie Byckim o wartości ponad 900 zł. Mężczyzna także za swoje czyny odpowie przed sądem - podała Sęczkowska.
Złodzieje drewna wpadli tuż po kradzieży
Także w lasach powiatu będzińskiego na Śląsku można spotkać połączone partole policjantów i strażników leśnych. Niedawno przemierzały one leśne dukty w pobliżu Kuźnicy Warężyńskiej oraz Mierzęcic z zadaniem zwalczania i przeciwdziałania przestępstwom oraz wykroczeniom w zakresie szkodnictwa leśnego.
"Wybór miejsca wspólnych działań również nie był przypadkowy. Mundurowi wytypowali je, reagując na problem poruszania się po terenach leśnych quadami, zgłaszany także przez internautów za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa" - wskazała będzińska komenda policji.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl