Polacy stawiają na wieprzowinę i drób
Statystyczny Polak zjada rocznie około 38 kilogramów wieprzowiny i około 25 kg drobiu - mówi Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso. Konsumpcja wołowiny jest niska i wynosi jedynie około 2 kg na osobę.
Pod koniec lat 90. spożycie wołowiny wynosiło ok. 17 kg na osobę rocznie, ale tylko dlatego, że ten rodzaj mięsa był stosowany w przetwórstwie jako dodatek do kiełbas czy wędlin.
- Teraz wołowinę zastępuje się mięsem drobiowym. Jeżeli chodzi o spożycie kulinarne, jest ono niskie, bo wołowina jest najdroższym mięsem i jest trudniejsza w przygotowaniu - wyjaśnia Choiński.
Czerwone mięso powoduje raka? Negatywna kampania szkodzi producentom świń
Powołuje się na badania, z których wynika, że obecnie spożywane mięso wieprzowe znacznie różni się od tego, jakie jedliśmy 20-30 lat temu. - Mamy najnowsze badania, są one zupełnie inne niż dla mięsa, które jedliśmy 20-30 lat temu. To mięso, które jemy dzisiaj jest zdecydowanie bardziej chude, zawiera mniej tłuszczu, sodu, ma lepszy stosunek kwasów omega-6 do omega-3. Zawiera duże ilości witaminy B12 i żelaza, które jest niezbędne dla organizmu - wyliczał szef ZPM.
Choiński podkreślił też, że wołowina ma niską zawartość tłuszczu i sporo żelaza. Jak mówił, 100 g mięsa czerwonego zawiera tyle przyswajalnego żelaza co 25 kg szpinaku. - Być może codzienne spożywanie mięsa nie jest wskazane, ale to odnosi się też do innych produktów. Dieta musi być zróżnicowana - dodaje.
Niedawno Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała raport, który wskazuje, że spożywanie wędlin oraz mięsa czerwonego (wołowiny i wieprzowiny) zwiększa ryzyko powstania raka jelita grubego, trzustki i prostaty.
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem działająca w strukturach WHO, na liście czynników rakotwórczych umieściła wędliny obok papierosów, azbestu i spalin.
Choiński, odnosząc się do tego raportu ocenił, że dotyczy on nie tyle samego mięsa, a pewnych substancji, które mogą być używane przy jego przetwarzaniu na przykład podczas konserwowania czy wędzenia wędlin.