Parki narodowe znów otwarte, ale w lasach bardzo sucho
Parki Narodowe nad terenie Lubelszczyzny - Roztoczański i Poleski - są od poniedziałku znów otwarte. Dostępne są też lasy, ale leśnicy apelują o ostrożność, bo w lasach obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.
Od poniedziałku zniesiony został obowiązujący wcześniej z powodu epidemii zakaz korzystania z terenów leśnych pełniących funkcje publiczne, w tym państwowych lasów i parków narodowych.
Zakaz wstępu do lasów pomógł przyrodzie. "To jak cud natury"
Dyrekcja Roztoczańskiego Parku Narodowego na stronie internetowej poinformowała, że szlaki turystyczne, ścieżki rowerowe, poznawcze i spacerowe z dniem 20 kwietnia ponownie dostępne są dla zwiedzających.
"Jednocześnie administracja parku prosi o rygorystyczne zachowanie zasad bezpieczeństwa wynikających z zagrożenia epidemiologicznego" - napisano w komunikacie.
Ośrodek edukacyjno-muzealny Roztoczańskiego Parku Narodowego oraz punkt informacji turystycznej nadal pozostają nieczynne.
Dostępne są także ścieżki przyrodnicze i edukacyjne w Poleskim Parku Narodowym (PPN). W komunikacie na stronie internetowej Parku znajduje się prośba m.in. o zakrywania nosa i ust, noszenie rękawiczek jednorazowych "podczas korzystania z infrastruktury turystycznej Parku", jak np. kładki na ścieżkach dydaktyczno-przyrodniczych, zadaszenia turystyczne, wieże i pomosty widokowe.
Płoną kolejne hektary lasów. Tak źle nie było od dawna
Nadal czasowo zamknięte są w PPN ośrodki edukacyjne, muzeum, wystawy i ekspozycje oraz zawieszone zajęcia edukacyjne dla dzieci i młodzieży, warsztaty edukacyjne, konferencje. Odwołane zostały też organizowane przez Park konkursy i imprezy w tym m.in. "Noc Sów w Poleskim Parku Narodowym".
Od poniedziałku zniesiony został też zakaz wstępu do lasu, ale w lasach Lubelszczyzny - jak informują leśnicy - obowiązuje trzeci, czyli najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.
"Wybierając się na łono natury, pamiętajcie o dużym zagrożeniu pożarowym. Jak wszędzie indziej, w lasach też jest bardzo sucho. To efekt praktycznie bezśnieżnej i wyjątkowo ciepłej zimy oraz braku deszczu wiosną" - napisano w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
W lasach nie ma obowiązku noszenia maseczki
Dotychczas w żadnym z nadleśnictw nie ma zakazu wstępu do lasu z powodu zagrożenia pożarowego. Jednak, jak tłumaczą leśnicy, okresowe zakazy wstępu do lasu mogą być wprowadzone przez nadleśniczych, jeżeli przez pięć dni z rzędu wilgotność ściółki będzie niższa niż 10 proc. "Prognozy pogody na najbliższe tygodnie nie nastrajają optymistycznie" - zaznaczono w komunikacie.
Leśnicy przypominają, że obowiązuje nadal zakaz korzystania z obiektów leśnej infrastruktury turystycznej, jak np. wiaty, miejsca biwakowe, leśne siłownie, place zabaw, wieże lub tarasy widokowe. Wyłączone z użytkowania obiekty mają być odpowiednio oznaczone. Otwarte i dostępne będę natomiast leśne parkingi i miejsca postojowe.
"O ile jednak po samym lesie możemy spacerować bez maseczki, to musimy jej użyć przebywając na leśnym parkingu lub miejscu postojowym" - przypominają leśnicy w komunikacie.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś