Okazja czyni złodzieja. Kombajn ograbiony z energii
Policjanci zatrzymali 20- i 37-latka, którzy ukradli paliwo i akumulatory z kombajnu rolniczego. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
O kradzieży funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie (woj. warmińsko-mazurskie) dowiedzieli się od właściciela pojazdu. Jak wynikało ze zgłoszenia, nieznani sprawcy pod osłoną nocy spuścili z maszyny 100 litrów oleju napędowego oraz wymontowali dwie baterie.
Ukradli i ukryli ciągnik. Pijane trio stanie przed sądem
Pokrzywdzony oszacował wartość strat na 1800 zł.
"Dzięki współpracy tutejszych policjantów wydziału kryminalnego z gołdapskimi mundurowymi udało się ustalić i zatrzymać sprawców kradzieży. W trakcie przeszukania posesji 20-latka funkcjonariusze znaleźli skradziony akumulator. 37- i 20-latek przyznali się do popełnionego czynu" - opisuje węgorzewska KPP.
Zatrzymani oświadczyli stróżom prawa, że trafiła im się "okazja", więc z niej skorzystali. Gdy wybrali się na przejażdżkę samochodem i mijali kombajn, wpadli na pomysł, aby sprawdzić czy ma paliwo. Okazało się, że był zatankowany, więc wypompowali olej napędowy, a dodatkowo wymontowali dwa akumulatory.
"Mieszkańcy powiatu giżyckiego usłyszeli zarzut kradzieży. Grozi im za to kara do 5 lat pozbawienia wolności" - podsumowuje KPP w Węgorzewie.
Rolnicze maszyny i części do nich od dawna budzą zainteresowanie złodziei w całej Polsce. Pod koniec października w miejscowości Niesiobędy (pow. przasnyski, woj. mazowieckie) nieznany sprawca ukradł dwa przekaźniki mocy do maszyn rolniczych o wartości około 2 tys. złotych.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl