Rusza zbiórka podpisów pod wnioskiem referendalnym ws. ochrony Lasów Państwowych
Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski rozpoczyna zbiórkę podpisów pod obywatelskim wnioskiem referendalnym ws. ochrony Lasów Państwowych. Prezes Stowarzyszenia Roman Niżnikowski wyjaśnił, że obywatelska inicjatywa ma uchronić Lasy Państwowe przed likwidacją.
Prezes stowarzyszenia powiedział w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że inicjatywa ma chronić "bioróżnorodność i funkcjonalność" Lasów Państwowych. "Naszą intencją jest ochrona Lasów Państwowych" - podkreślił, dodając, że podpisy będą zbierać członkowie stowarzyszenia.
Jak poinformował Niżnikowski, referendum ws. Lasów Państwowych ma zawierać jedno pytanie, które brzmi: "Czy jesteś za utrzymaniem dotychczasowych zasad prowadzenia gospodarki leśnej - Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe, co zabezpieczy dotychczasową rolę Lasów Państwowych w zaspokajaniu potrzeb narodowych w zakresie ochrony leśnego środowiska przyrodniczego oraz funkcji społecznych i gospodarczych?.
Wdowa po Janie Szyszko, który jest patronem stowarzyszenia, Krystyna Szyszko zaznaczyła, że "wiele lat temu" jej mąż ostrzegał przed zagrożeniami dotyczącymi Lasów Państwowych. "Pamiętamy te różne pomysły na tworzenie z Lasów Państwowych spółki Skarbu Państwa, później zabrania pieniędzy, żeby doprowadzić Lasy Państwowe do upadku, by później je po prostu sprywatyzować pod pretekstem, że przecież nie będziemy utrzymywać takiego kolosa" - mówiła.
Lasy Państwowe proponują wyłączenie z użytkowania ponad 564 tys. ha lasów
Poseł PiS Paweł Sałek zadeklarował, że będzie wspierał stowarzyszenie w ramach inicjatywy referendalnej. "Jest dzisiaj ogromne niebezpieczeństwo związane z pewnym, subtelnym, ale bardzo niebezpiecznym i skutecznym finalnie zamachem na całą strukturę funkcjonowania naszego dobra narodowego, jakim są Lasy Państwowe" - ocenił.
Stowarzyszenie na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski podjęło podobną inicjatywę w 2015 r. Wówczas pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum zebrano ponad 2,5 miliona podpisów. Miały pojawić się w nim dwa pytania: o utrzymanie dotychczasowego systemu finansowania Lasów Państwowych oraz o wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży ziemi obcokrajowcom. Ostatecznie jednak Sejm zdecydował, że nie zajmie się wnioskiem w tej sprawie.
Zgodnie z ustawą o referendum ogólnokrajowym, Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum z inicjatywy obywateli, którzy dla swojego wniosku uzyskają poparcie co najmniej 500 tys. osób mających prawo udziału w referendum. Sejm przyjmuje wniosek o referendum bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Niepodjęcie uchwały w sprawie przyjęcia wniosku oznacza jego nieuwzględnienie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś