NIK ma zastrzeżenia co do skuteczności ministerialnego nadzoru
Minister rolnictwa prawidłowo sprawował nadzór właścicielski nad spółkami z udziałem Skarbu Państwa z branży rolno-spożywczej - poinformowała Najwyższa Izba Kontroli (NIK). Dodała, że nadzór ten jednak nie był w pełni skuteczny.
Okres objęty kontrolą NIK to lata 2017-2018.
Jak przypomina NIK, nadzór właścicielski to przede wszystkim wykonywanie praw wynikających z posiadania udziałów lub akcji w danej spółce, takich jak: zasiadanie w Walnym Zgromadzeniu lub Zgromadzeniu Wspólników, prawo do powoływania przedstawicieli w organie nadzorczym spółki, wpływania na działalność spółki, powoływania zarządu, zatwierdzania sprawozdań finansowych.
W tych spółkach minister rolnictwa ma wiele do powiedzenia
Dodano, że minister rolnictwa miał ponad 50 proc. akcji w dziewięciu spółkach: w Krajowej Spółce Cukrowej (KSC) oraz ośmiu rynkach hurtowych. Spośród 21 spółek nadzorowanych przez ministra 14 to rynki hurtowe, sześć spółek z innych branż oraz KSC.
"Kontrola NIK objęła Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz 11 spółek z branży rolno-spożywczej, w tym 8 rynków hurtowych, 2 stacje unasieniania zwierząt oraz jedno przedsiębiorstwo przetwórstwa owocowo-warzywnego" - poinformowano.
Jak podano, kontrola nie obejmowała spółek nadzorowanych przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), czyli Elewarr, oraz spółek hodowli roślin uprawnych i zwierząt gospodarskich, w tym spółek hodowli koni (stadnin koni i stad ogierów).
NIK alarmuje. Niebezpieczne środki w leczeniu zwierząt są poza kontrolą
"W ocenie NIK Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi prawidłowo wykonywał ustawowo określone zadania związane z nadzorem właścicielskim nad podlegającymi mu spółkami z branży rolno-spożywczej. Przede wszystkim Minister utworzył komórki organizacyjne (jak np. Departament Nadzoru Właścicielskiego) odpowiedzialne za nadzór i zapewnił im odpowiednią obsadę kadrową. Szef resortu wyznaczył też reprezentantów Skarbu Państwa, którzy sprawowali bezpośredni, bieżący nadzór nad działalnością spółek. Minister wprowadził nowe standardy nadzoru i obsady kadrowej w 12 spółkach, a w jednej częściowo" - napisano.
Dodano, że mimo działań ministra w ośmiu spółkach z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa w kapitale zakładowym nie wprowadzono tych standardów, bo nie zgodziły się na to organy spółek. W ocenie Izby działania ministra przyczyniły się do określenia zasad wynagradzania członków zarządu oraz rad nadzorczych, które były zgodne z przepisami prawa.
Nerwowa reakcja ministra rolnictwa na oskarżenia ze strony opozycji
Według Najwyższej Izby Kontroli częsta rotacja członków rad nadzorczych spółek nie sprzyjała wzmocnieniu nadzoru. Stwierdzono nieliczne przypadki nieprawidłowości w działalności spółek w zakresie realizacji obowiązków wynikających z przepisów prawa oraz nieprzestrzegania przyjętych uregulowań dotyczących wynagradzania członków organów spółek.
Zdaniem Izby zasady kształtowania wynagrodzeń członków zarządów oraz rad nadzorczych spółek były zgodne z przepisami prawa. Kandydaci na członków tych organów wskazani przez ministra rolnictwa uzyskali, wymagane przepisami ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym, pozytywne opinie Rady do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych.
Domagają się od premiera nadzwyczajnej kontroli w ministerstwie rolnictwa
"Bieżący nadzór ministra rolnictwa nad spółkami nie wymagał wyznaczania spółkom celów oraz zadań publicznych do realizacji. W większości kontrolowane spółki miały strategiczne plany wieloletnie, tylko w dwóch przypadkach nie było takiego planu. Podział zysku netto za 2017 r. dokonany został z uwzględnieniem sytuacji i potrzeb spółek" - informuje NIK.
Zastrzeżenia Izba zgłasza natomiast do planów rozwoju branży i wskazuje, że wciąż brakuje koncepcji funkcjonowania spółek rolno-spożywczych, mającej na celu wsparcie polskich producentów rolnych, którzy dzisiaj w znacznym stopniu uzależnieni są od dużych sieci handlowych. Także pomysł utworzenia Narodowego Holdingu Spożywczego, który miał służyć stabilizacji rynku rolnego w Polsce powrócił dopiero w trakcie kontroli NIK.
"W związku z wynikami kontroli NIK wskazuje na potrzebę opracowania i wdrożenia koncepcji funkcjonowania spółek z branży rolno-spożywczej dla stabilizacji rynku rolnego w Polsce, a także na rzecz osiągnięcia trwałego i zrównoważonego wzrostu wartości tych spółek, jako majątku narodowego" - czytamy.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś