Nie mogła trzymać świni w mieszkaniu, więc...

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
15-05-2020,12:45 Aktualizacja: 15-05-2020,12:50
A A A

Właściciel mieszkania, które wynajmuje 31-latka z Sulejówka (pow. miński, woj. mazowieckie), nie zgodził się na trzymanie w nim świni, więc kobieta pozostawiła ją na uwięzi w lesie.

O tym, że w kompleksie leśnym w rejonie stacji PKP Sulejówek Miłosna ktoś przywiązał do drzewa świnię, policjantów z miejscowego komisariatu poinformowali strażnicy miejscy.

gmina Drohiczyn, trucie zwierząt, Prokuratura Rejonowa w Siemiatyczach, Magdalena Szepietowska

Kto i dlaczego truje ptaki i zwierzęta? Prokuratura wszczęła śledztwo

Prokuratura Rejonowa w Siemiatyczach (woj. podlaskie) wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego zatrucia zwierząt (m.in. ptaków drapieżnych i lisów) na terenie gminy Drohiczyn. O wszczęciu postępowania poinformowała Magdalena...

Szybko skojarzono, że mogła to zrobić 31-letnia mieszkanka Sulejówka, ponieważ wcześniej kobiecie kilka razy zwierzę uciekało z posesji i wówczas interweniowali właśnie strażnicy miejscy.

- Funkcjonariusze wszczęli dochodzenie z ustawy o ochronie zwierząt. W ramach prowadzonego postępowania ustalili, że 31-latka kupiła świnię tego samego dnia rano w województwie warmińsko–mazurskim od jednego z rolników. Ponieważ właściciel mieszkania, od którego kobieta wynajmuje mieszkanie, nie zgodził się na trzymanie takiego zwierzęcia w domu, postanowiła przywiązać świnię do drzewa w lesie - relacjonuje st. asp. Marcin Zagórski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.

Jak dodaje, mieszkanka Sulejówka odpowie za znęcanie się nad zwierzętami przez porzucenie.

Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie zwierząt, takie postępowanie jest przestępstwem i podlega karze nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
 

Poleć
Udostępnij