Kto i dlaczego truje ptaki i zwierzęta? Prokuratura wszczęła śledztwo
Prokuratura Rejonowa w Siemiatyczach (woj. podlaskie) wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego zatrucia zwierząt (m.in. ptaków drapieżnych i lisów) na terenie gminy Drohiczyn.
O wszczęciu postępowania poinformowała Magdalena Szepietowska, szefowa prokuratury. Formalnie dotyczy spowodowania zniszczenia w świecie zwierzęcym w znacznych rozmiarach i przypadków notowanych od bliżej nieustalonej daty do 23 kwietnia.
Konie zostały otrute? A pomagały niepełnosprawnym dzieciom
Śledczy dysponują już sprawozdaniem z badań zwłok padłych dzikich zwierząt, przeprowadzonych przez Zakład Higieny Weterynaryjnej w Białymstoku.
- Ze sprawozdania wynika, że można domniemywać, iż przyczyną padnięcia części zwierząt mogło być wielonarządowe uszkodzenie spowodowane substancją toksyczną - podała prokurator.
Sprawę monitoruje Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Wśród martwych ptaków były m.in. kruki, bielik i bocian. W ocenie PTOP, w okolicach Drohiczyna od dłuższego czasu działa osoba lub osoby, które trują ptaki drapieżne, lisy, psy i koty.
"Tak szeroka i dobrze zorganizowana akcja eksterminacji zwierząt nie może być przypadkowa. Z informacji otrzymanych od wielu mieszkańców tamtejszych okolic dowiedzieliśmy się, że proceder ten trwa od co najmniej 2017 roku, a liczby zabitych zwierząt idą w setki osobników" - podała organizacja na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Padłe lisy, jenot, ptaki. Zostały otrute karmą
Poinformowała też o wynikach badania próbek, które przekazała do analizy Państwowemu Instytutowi Weterynarii w Puławach. "Zawierały środek ochrony roślin, który ze względu na swoją toksyczność, został wycofany z użycia, ale ciągle bez większego problemu można go kupić za naszą wschodnią granicą" - podało PTOP.
Według jego ustaleń trucizna była w kawałkach słoniny lub boczku, rozrzucanych na terenach otwartych; w ten sposób zatruwane są nie tylko dzikie zwierzęta czy ptaki ale też np. psy.
PTOP odnotował też, że na terenie sąsiadującej (przez rzekę Bug) z Drohiczynem gminy Korczew (powiat siedlecki) znaleziono otrutego wilka.
"Będziemy dążyć to tego, aby obie gminy, Korczew i Drohiczyn, podały na swoich stronach informację dla turystów planujących pobyt na ich terenie, aby uważali na swoje psy, w związku z niebezpieczeństwem otrucia" - zapowiedziała organizacja.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl