MIR: pseudorolnicy wypaczają charakter zawodu
Likwidację dopłat obszarowych funkcjonujących w obecnym kształcie i zastosowanie wzorem krajów zachodnich dopłat do produkcji - zasugerowało po raz kolejny Walne Zgromadzenie Małopolskiej Izby Rolniczej.
"Istniejący system dopłat obszarowych, kiedy nie dość jasno i precyzyjnie określa, kto może korzystać z prawa do dopłat, powoduje utrzymujący się stan pseudorolników na terenie małopolskiej wsi. Wypacza to charakter zawodu rolnika oraz zaciemnia prawdziwe oblicze ekonomicznej wartość gospodarstw" - czytamy we wnioskach z WZ MIR.
KRIR: dopłaty unijne dla rzeczywiście uprawiających pola
Chodzi tu oczywiście o pobieranie dopłat do hektarów przez właścicieli ziemi, którzy w rzeczywistości nie mają nic wspólnego z jej uprawą, wydzierżawiających ją rzeczywistym gospodarzom. Jest to wspieranie fikcyjnego rolnictwa wielokrotnie wypominane rządzącym przez właścicieli gospodarstw.
Walne Zgromadzenie MIR negatywnie oceniło ponadto obecną sytuację w zakresie polityki administracji państwowej w zwalczaniu ASF, szczególnie odnośnie odstrzału dzików. W jego ocenie wszystkie odstrzały powinny być traktowane jako sanitarne.
"Tym samym zmobilizuje się koła łowieckie do intensywnego odstrzału dzików, które w konsekwencji doprowadzą do znacznego obniżenia populacji tych zwierząt" - zaznaczyli małopolscy rolnicy.
Negatywnie ocenili także wiosenną akcję ubezpieczeń dopłatowych. Ich zdaniem niedostateczna kwota przewidziana w budżecie państwa na dopłaty oraz bardzo asekuracyjne zachowanie siedmiu zakładów ubezpieczeniowych mających dopłaty państwa doprowadziło do tego, że wielu chętnych gospodarzy nie mogło ubezpieczyć upraw.
Rolnicy "z Marszałkowskiej"? Nie gospodarzą, a dopłaty biorą
Stąd sugestia, aby w przypadku odmów ze strony wszystkich zakładów ubezpieczenia upraw, pełną odpowiedzialność za szkody spowodowane zjawiskami katastroficznymi przejęło państwo.
Członkowie małopolskiego samorządu rolniczego podkreśli również, że muszą istnieć mechanizmy interwencji państwa w zakresie zagospodarowania nadprodukcji owoców. Ich uruchomienie musi odbywać się zaś na podstawie prognoz plonów pochodzących z całej Polski.
"Ceny jabłek deserowych w województwie małopolskim odmiany Ligol, Champion, Gala, Rubin i Jonaprince kształtowały się od 60 gr do 90 gr/kg, zaś cena jabłek przemysłowych wynosiła od 0,24-0,27 gr/kg. Podniesiony został również wniosek o wykorzystanie nadprodukcji polskich jabłek w produkcji niskoprocentowych alkoholi – cydru" - brzmi wniosek z walnego zgromadzenia.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś