Minister nie boi się protestów. Ale tak nie rozwiązuje się problemów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Longina Grzegórska-Szpyt PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
15-01-2019,15:10 Aktualizacja: 15-01-2019,15:20
A A A

Rolnicy na podstawie przewidywalnych mechanizmów rynkowych powinni planować produkcję. Potrzebna jest do tego wiedza i ścisła współpraca między administracją a rolnikami - uważa Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.

Polityk - cytowany w komunikacie resortu rolnictwa - zaznaczył, że mechanizmy rynkowe w Europie są przewidywalne.

odstrzał dzików, walka z asf w polsce, jan krzysztof ardanowski, komisja europejska, ministerstwo rolnictwa

Ardanowski: w kraju zapanowała histeria w sprawie odstrzału dzików

- W Polsce zapanowała histeria w sprawie odstrzału dzików - uważa Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Dodał, że odstrzał jest metodą walki z ASF, co potwierdziła Bruksela. - Histeria jaka zapanowała w Polsce w sprawie odstrzału...

- Wiemy, kiedy będą górki, kiedy będą dołki i jak wygląda system wolnego rynku, gdzie można pomóc, a gdzie nie można. Rolnicy na tej podstawie powinni planować produkcję. Potrzebna jest do tego wiedza i ścisła współpraca między administracją a rolnikami - powiedział.

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że dochody rolników pochodzą nie tylko z produkcji. - Dochody są wtedy, kiedy rolnik jest udziałowcem następnych ogniw: skupu, przetwórstwa, dystrybucji i handlu. Dopiero wtedy coś zostaje - dodał podczas spotkania z rolnikami z województwa warmińsko-mazurskiego.

Ardanowski tłumaczył, że drogą do poprawy sytuacji branży rolnej są rozmowy i dobra współpraca rolników z administracją, a także z przetwórcami żywności i przedstawicielami handlu.

Przekonywał, przywołując przykłady z państw Europy Zachodniej, że tworzenie spółdzielni i grup producenckich przyczynia się do sukcesu rolników. - Daje stabilne dochody i możliwość konkurowania na rynku unijnym i nie tylko - dodał.

blokady dróg, protesty rolników, michał kołodziejczak, agrounia

Rolnicy znów protestują. Są utrudnienia na drogach

Około godz. 10.30 w piątek protestujący rolnicy z AGROunii rozpoczęli blokadę dróg w województwie łódzkim. Poruszające się powoli kolumny ciągników kierowcy napotykali na drogach krajowych 12, 14, 91 i 92. Jak podała...

Polityk zapewnił rolników, że jego obowiązkiem jest z jednej strony ratowanie rynku, gdy występuje na przykład susza, ale z drugiej działanie razem rolnikami, aby te rynki naprawiać.

- Moim obowiązkiem jest także mówienie rolnikom, co mogą zrobić, aby poprawiać swoją sytuację, zamiast protestować. Ja nie boję się protestów, ale nie w protestach jest rozwiązanie problemu - powiedział na koniec.

Ponad 50 rolników z kilku powiatów wo. kujawsko-pomorskiego protestowało w poniedziałek przed Urzędem Miasta w Tucholi. Domagają się od rządu spełnienia 13 postulatów, w tym  zagwarantowania wyższej ceny skupu za trzodę chlewną - podaje Radio PiK.  

- Sytuacja w rolnictwie jest bardzo zła. Produkujemy trzodę chlewną poniżej kosztów produkcji. Ceny w skupie systematycznie spadają, a na odbiór naszych tuczników musimy czekać nawet trzy tygodnie. Wszystko podrożało, choćby paliwo, a cena świń spadła o 1,40 zł. Ten protest to nasz akt desperacji. Jeśli nic się nie zmieni, zablokujemy drogi - ostrzegli gospodarze.
 

Poleć
Udostępnij