Minister chce powołania Polskiej Rady Rolnej. Bo każdy gada swoje...
Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa chce utworzenia Polskiej Rady Rolnej, zrzeszającej najważniejsze organizacje rolnicze. Zdaniem polityka byłaby to jedna, wspólna organizacja reprezentująca cały świat rolniczy.
Propozycję powołania PRR szef resortu chce oficjalnie przedstawić w trakcie organizowanej w stolicy Wielkopolski na przełomie listopada i grudnia Narodowej Wystawy Rolniczej i towarzyszącemu jej Kongresowi Polskiego Rolnictwa.
Ardanowski: zmieniać Polskę możemy razem, bez zawiści i agresji
- Chcę na tym spotkaniu poprosić organizacje rolnicze o to, żeby stworzyć Polską Radę Rolną, która pozwoli zorganizować najważniejsze organizacje w ten sposób, żeby był jeden głos wsi. Niektórzy mówią: po co ci to? Będziesz się musiał z takim głosem liczyć. Ja chcę się liczyć z takim głosem, bo (...) są dylematy, na które chcę uzyskać odpowiedź świata rolniczego - powiedział Ardanowski.
W opinii ministra obecnie w wielu ważnych sprawach trudno jest ustalić wspólny głos rolników. - Chciałbym, żeby przyszła wspólna polityka rolna była uzgadniana z organizacjami rolniczymi po to, żeby jej potem wspólnie bronić. Obecnie próba wypracowania jakiegoś wspólnego stanowiska graniczy z cudem - powiedział polityk.
- Patrzę z przerażeniem, co się dzieje z naszą reprezentacją świata rolniczego. Nie ma uzgadnianych żadnych stanowisk, każdy gada swoje. Spotykam się ze wszystkimi - każdy przychodzi i domaga się swego "w imieniu rolników" - dodał.
Ardanowski był w czwartek gościem zorganizowanego w Poznaniu III Forum Rolników i Agrobiznesu.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś