Miliony dla kół gospodyń wiejskich. Złożono tysiące wniosków o wsparcie
Wieś nie jest problemem, czy jakimś obciążeniem dla państwa; jest ona szansą i zasobem, który może pomóc w rozwoju gospodarczym kraju - powiedział w piątek na spotkaniu w Barcinie (woj. pomorskie) minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister na konferencji w Barcinie "Wspieranie, promowanie i rozwój polskiej wsi", zwrócił uwagę, że wprowadzane w ostatnim czasie zmiany już wyzwoliły społeczne inicjatywy.
Koła gospodyń wiejskich wnioskują o ponad 20,6 mln złotych
"Wprowadzając nowe przepisy w sprawie Kół Gospodyń Wiejskich, które dały im osobowość prawną, nawet w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że będzie to tak duży impuls do ich rozwoju" - przyznał cytowany w komunikacie resortu minister. Dodał, że koła pełnią ważną rolę w środowisku wiejskim.
Zwrócił uwagę, że te przepisy pozwalają na ubieganie się przez koła o wsparcie z budżetu państwa w wysokości do 5 tys. zł. W tym roku w budżecie jest na ten cel 40 mln złotych. Złożonych zostało już ponad 6 tys. wniosków.
- Koła powstają nie dla tych paru tysięcy złotych. One powstają, bo kobiety wiejskie zawsze były aktywne, z inicjatywą, a teraz już nie muszą się obawiać, że będą ścigane za sprzedaż na festynie zrobionych przez siebie np. pierogów, czy ciasta - powiedział minister Ardanowski.
Ardanowski podkreślił również rolę, jaką pełnią na terenach wiejskich Ochotnicze Straże Pożarne.
- Nie wyobrażam sobie polskiej wsi bez strażaków ochotników, jak i bez kół gospodyń wiejskich - podkreślił szef resortu rolnictwa. Jednocześnie zaznaczył, że są to dwie bardzo ważne, "wręcz instytucje", które swoją pracą przyczyniają się do silnej integracji środowiska wiejskiego.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś