Lotnisko jak hurtownia spożywcza. Podróżni łamią zakazy
Tylko w styczniu mazowieccy funkcjonariusze celno-skarbowi zajęli na warszawskim lotnisku Chopina 261 kg produktów mięsnych oraz 55 kg wyrobów mleczarskich, objętych zakazem wwozu na teren UE.
316 kg żywności wykryto podczas kontroli 100 wybranych bagaży pasażerów. Były to m.in. sery, mleko, masło, wędliny i różnego rodzaju inne wyroby mięsne, a nawet surowe mięso. Produkty zostały skonfiskowane i - zgodnie z obowiązującymi przepisami - przekazane do utylizacji.
Mięso zakażone ASF znalezione na lotnisku w Japonii
Jak podaje Izba Administracji Skarbowej w Warszawie, w całym 2018 r. na terenie stołecznego portu lotniczego zostały przechwycone ponad 4 tony wyrobów mięsnych oraz mleczarskich przywiezionych przez podróżnych. To ponad 80 proc. więcej niż rok wcześniej.
Państwa, z których najczęściej dokonuje się prób przywozu zakazanych produktów spożywczych, to: Ukraina, Rosja, Chiny, Wietnam i Armenia.
Zakaz przywozu produktów pochodzenia zwierzęcego spoza Unii Europejskiej obowiązuje od 2009 r. Został ustanowiony w celu zapobiegania rozprzestrzeniania się zakaźnych chorób zwierzęcych, m.in. afrykańskiego pomoru świń.
- Dodatkowo na lotniskach znajdują się materiały informacyjne, m.in. plakaty i ulotki o zakazie wwozu spoza Unii Europejskiej produktów pochodzenia zwierzęcego. Ustawione są także specjalne pojemniki, do których podróżni mogą wyrzucać zakazane produkty. Taka żywność może zawierać patogeny powodujące choroby zakaźne, co może mieć również skutki ekonomiczne dla unijnych hodowców - podkreśla Anna Szczepańska, rzecznik stołecznej IAS.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl