Lista tradycyjnych przysmaków wciąż rośnie
Małopolska zajmuje drugie miejsce wśród województw pod względem liczby przysmaków zarejestrowanych na prowadzonej przez ministerstwo rolnictwa Liście Produktów Tradycyjnych. I zgłasza kolejne pozycje.
- Dziedzictwo kulturowe Małopolski to także dziedzictwo kulinarne. Niepowtarzalny smak, najwyższa jakość produktów i specyficzne metody wytwarzania sprawiają, że przysmakami zachwycają się nie tylko mieszkańcy regionu, ale turyści z kraju i zagranicy - mówił Wojciech Kozak, wicemarszałek województwa podczas posiedzenia Małopolskiej Rady ds. Produktów Tradycyjnych i Dziedzictwa Kulinarnego.
Coraz więcej lubelskich przysmaków na liście
Po prezentacji rekomendacje rady uzyskały wszystkie zgłoszone produkty: kiszone rydze z gminy Uście Gorlickie, łososiński sok tłoczony z jabłek, miód spadziowy z Beskidu Wyspowego, śliwki w zalewie korzennej z Wolicy oraz wino z jabłek i płatków róży z Wolicy. O tym, czy znajdą się na ministerialnej liście, zadecydują jednak urzędnicy resortu.
Wpisy do tego prestiżowego katalogu uzyskały niedawno inne wyroby z Małopolski, związane z tradycyjnym świniobiciem - kaszanka, pasztet i głowizna z okolic Proszowic. Region ma obecnie na LPT 187 wyrobów i ustępuje jedynie Podkarpaciu (2016).
75 pozycji pochodzi z województwa kujawsko-pomorskiego. Od niedawna są wśród nich pampuchy z Kujaw, czyli bułki na parze oraz winko z chabru.
Ministerialna lista składa się już z 1668 lokalnych produktów.