Lewica apeluje do ministra rolnictwa o interwencyjny skup jabłek

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Grzegorz Bruszewski PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
22-10-2021,9:05 Aktualizacja: 22-10-2021,9:10
A A A

Posłowie Lewicy wraz z rolnikami zanieśli do resortu rolnictwa skrzynki z jabłkami dla ministra Grzegorza Pudy i jego zastępców. Partia zaapelowała do szefa resortu o interwencyjny skup jabłek od sadowników.

Powołując się na uzyskane od sadowników dane, poseł Arkadiusz Iwaniak poinformował, że koszt wyprodukowania kilograma jabłek wynosi 1,05 zł i składa się na to koszt pracy najemnej (35 groszy), amortyzacji (15 groszy), mediów (25 groszy) i nawozów (30 groszy). - Cena w skupie to jest 50 groszy (za kilogram) za jabłko delikatesowe - mówił.

Mirosław Maliszewski, Związek Sadowników RP, sadownictwo, zbiory jabłek

Trudna sytuacja na rynku jabłek

Sytuacja na rynku jabłek jest trudna, cena skupu jabłek przemysłowych jak i deserowych jest niska, eksport jest mały - poinformował Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP. - Jest załamanie na rynku owoców przemysłowych i...

W apelu do Pudy, przedstawionym podczas konferencji, politycy domagają się m.in. tego, aby w trwającym sezonie wprowadzić działania interwencyjne: skup jabłek przez rząd np. na dostawy do szkół, szpitali, domów pomocy społecznej czy banków żywności.

Poseł Marcin Kulasek mówił o propozycji Lewicy stworzenie systemu dopłat do ubezpieczeń upraw i hodowli. - Projekt złożyliśmy do laski marszałkowskiej. Na ten cel powinna być przeznaczona co roku kwota 1 miliarda złotych. Nie może być tak, że na wiosnę kończą się środki na dopłaty do ubezpieczeń. Rolnicy, sadownicy powinni również móc ubezpieczyć się od spadku cen skupu - podkreślał i mówił, że firmy ubezpieczeniowe jak np. PZU powinny podjąć pracę nad stworzeniem takiego produktu dla rolników.

Lewica domaga się ponadto niezwłocznego przystąpienia do opracowania i wdrożenia kompleksowego programu naprawczego dla polskiego rolnictwa, z uwzględnieniem sadownictwa.

Grzegorz Puda, sadownictwo, klęski żywiołowe, lubelszczyzna

Wsparcie szybko powinno trafić do sadowników

Grzegorz Puda, minister rolnictwa odwiedził sadowników na Lubelszczyźnie. Podkreślił, że wsparcie finansowe powinno jak najszybciej trafić do poszkodowanych w nawałnicach. Szef resortu ocenił, że sytuacja sadowników jest bardzo...

Sadownik Daniel Oliszewski z Grójca zwracał uwagę, że problem dla rolników zaczął się w 2014 roku, kiedy zostało wprowadzone embargo rosyjskie na sprzedaż owoców na rynek wschodni, a winę za to zrzucił na kolejne rządy: PO-PSL i PiS.

Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy zapowiedział, że jego ugrupowanie wiosną zorganizuje Kongres Wsi Polskiej, który zajmie się problemami rolników, ale także osób, które na wsiach mieszkają i pracują. - Ten kongres będzie zwoływany co roku i będzie przedstawiał stan wsi polskiej oraz diagnozę rozwoju dla wsi polskiej - poinformował.

Po konferencji rolnicy i posłowie Lewicy zanieśli skrzynki z jabłkami do resortu dla ministra Pudy i jego zastępców, aby - jak mówił Iwaniak - zaczęli myśleć o polskim sadowniku.

Polska jest liderem w produkcji jabłek po Włochach i Francji.
 

Poleć
Udostępnij