Las w słoiku? Dyrekcja ostrzega i apeluje
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ) przypomina - w związku z nową "modą" - że niektóre miłe dla oka mchy i porosty są pod ochroną. Ostrzega, że zbieracze mogą poważnie zaszkodzić środowisku i narazić się na odpowiedzialność karną.
Powszechne stało się tworzenie "lasów w słoiku" jako elementu dekoracyjnego. Najczęściej do słoja lądują mchy i porosty, np. chrobotki, które wraz z kamieniami i fragmentami drewna imitują środowisko leśne.
Lasy Państwowe skupują słabe ziemie rolne
"Najpopularniejszym gatunkiem mchów wykorzystywanym do celów dekoracyjnych jest bielistka siwa zwana mchem poduszkowym. Mech ten, razem z chrobotkami, wykorzystywany jest także do tworzenia zielonych obrazów i ścian. Zarówno jednak bielistka siwa, jak i wiele gatunków chrobotków, znajduje się w Polsce pod ochroną. W stosunku do nich obowiązują m.in. zakazy zbioru, przetrzymywania i sprzedaży. Zakazy w stosunku do chronionych gatunków obowiązują przez cały rok i dotyczą nawet najmniejszych fragmentów chronionych roślin i porostów. Za złamanie tych przepisów grozi kara aresztu albo grzywny" - ostrzega GDOŚ.
Zwraca uwagę, że lista gatunków mchów i porostów objętych ochroną zawiera rozporządzenie w sprawie ochrony gatunkowej roślin i rozporządzenie w sprawie ochrony gatunkowej grzybów. A żeby nie złamać prawa, warto odwiedzić kwiaciarnie, pracownie florystyczne czy specjalistyczne sklepy.
Tam można po prostu kupić potrzebne do stworzenia zielonych aranżacji rośliny i porosty. Można też zapytać o kraj pochodzenia mchów, legalność źródła itp.
Będą skupować ziemię pod lasy państwowe. Ile można dostać?
"Jeśli mimo wszystko planujemy samodzielny zbiór mchów i porostów w lasach, w pierwszej kolejności powinniśmy wykorzystywać w kompozycjach gatunki niepodlegające ochronie. Jeżeli jednak interesują nas te chronione, zobowiązani jesteśmy do uzyskania zezwolenia na odstępstwo od zakazów m.in. zbioru, przetrzymywania czy posiadania. Zezwolenia mogą być wydawane przez właściwego miejscowo regionalnego dyrektora ochrony środowiska lub generalnego dyrektora ochrony środowiska. Oprócz uzyskania zezwoleń z zakresu ochrony gatunkowej, musimy również pamiętać o konieczności uzyskania zgody na zbiór takich gatunków także od zarządcy terenu, na którym rosną, np. nadleśnictwa" - wskazuje GDOŚ.
Jak zauważa, w dobie zmian klimatycznych i poważnych zagrożeń dla środowiska każda niepotrzebna ingerencja w stan dzikiej przyrody może powodować nieodwracalne konsekwencje, jak choćby wymarcie kolejnych gatunków czy zaburzenia w funkcjonowaniu ekosystemów.
"My stworzyliśmy system: wykaz gatunków chronionych, katalog zakazów i warunków, na jakich może być udzielone od nich odstępstwo, odpowiedzialność karna za naruszenie zakazów i organy odpowiedzialne za ściganie sprawców. Ciebie prosimy o przestrzeganie tych zasad. To nasza wspólna odpowiedzialność" - przekazuje Dyrekcja.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl