Krwotok na polu. 68-latek dostał się pod ostrza maszyny podczas zbioru kukurydzy
Policyjne dochodzenie ma wyjaśnić, jak doszło do drastycznego zdarzenia na polu podczas zbioru kukurydzy. 68-latek został poważnie ranny w wyniku kontaktu z ostrzami kombajnu. Operator maszyny ruszył mu na ratunek.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek, (21 listopada) na polu w okolicy Bezled (pow. bartoszycki, woj. warmińsko-mazurskie). Zaalarmowane o wypadku podczas koszenia kukurydzy służby ratunkowe udały się w wskazane miejsce.
Dramat podczas koszenia kukurydzy. Poważnie rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec LPR
„Kierowca kombajnu tłumaczył, że wcześniej nie widział nikogo na polu, a mężczyznę zauważył dopiero, gdy doszło do kontaktu z przystawką do ścinania kukurydzy. Po zatrzymaniu kombajnu okazało się, że mężczyzna jest ciężko ranny. Kombajnista zatamował krwotok i zawiadomił służby. Pokrzywdzony trafił do szpitala w Bartoszycach” – informuje w komunikacie Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach.
Według stróżów prawa, poturbowany 68-latek był pod działaniem alkoholu. Pobrano od niego krew do badań laboratoryjnych. Natomiast operator kombajnu był trzeźwy.
„Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, a kombajn został poddany oględzinom przez biegłego. W tej sprawie prowadzone będzie dochodzenie, które pomoże w wyjaśnieniu wszelkich okoliczności tego zdarzenia. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna poszedł po kolby kukurydzy i nie zauważył kombajnu” – wskazują bartoszyccy śledczy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl