KOWR miał pomagać, a konkuruje z rolnikami o zakup ziemi?
Jarosław Sachajko (Kukiz15) zwrócił się do Henryka Kowalczyka, ministra rolnictwa z interpelacją poselską w sprawie konkurencji Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa z rolnikami indywidualnymi o ziemię.
"W ostatnich miesiącach napływają do mnie informacje od zaniepokojonych rolników, którym uniemożliwia się powiększenie gospodarstw rolnych. Mimo dostępności ziemi rolnej oraz wyrażanej przez nich woli zakupu gruntów rolnych po cenach rynkowych, grunty te są kupowane przez KOWR w ramach prawa pierwokupu" - napisał Sachajko.
Zagospodarowanie polskiej ziemi wciąż trwa
Przypomniał, że celem przepisów wstrzymujących generalnie sprzedaż ziemi nierolnikom nie było powiększanie za wszelką cenę Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, ale umożliwienie rolnikom powiększania gospodarstw oraz zahamowanie spekulacyjnego obrotu gruntami rolnymi.
"W związku z tym niezrozumiałe wydają się działania Lubelskiego Oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który wykorzystując prawo pierwokupu działek o wielkości nieprzekraczającej 1,5-2,5 ha, które oferowane są po cenach rynkowych, a których zakup nie wydaje się uzasadniony z punktu widzenia interesów KOWR, uniemożliwia rolnikom, w tym także młodym rolnikom, powiększenie swojego gospodarstwa i rozwój swojej działalności" - czytamy w interpelacji.
W odpowiedzi wiceminister Rafał Romanowski zaznaczył, że Ustawa z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego wyposażyła KOWR w instrumenty umożliwiające realne oddziaływanie na rynku nieruchomości rolnych, w tym m.in. dotyczące możliwości korzystania w określonych sytuacjach z uprawnień w zakresie przysługującego prawa pierwokupu nieruchomości rolnych.
Blisko 6 tysięcy złotych więcej za hektar. Ceny ziemi ornej mocno poszły w górę
Jednocześnie przepisy przyznają rolnikom indywidualnym swego rodzaju pozycję uprzywilejowaną w stosunku do innych podmiotów zainteresowanych nabyciem tych nieruchomości. Nie oznacza to jednak, że rolnik indywidualny może na terenie całego kraju nabywać kolejne nieruchomości rolne bez żadnych obwarowań prawnych.
Nadane przez ustawodawcę KOWR uprawnienia w zakresie prawa pierwokupu oraz prawa nabycia - w sytuacji, gdy nabywcą nieruchomości jest rolnik indywidualny - zostały ograniczone do ściśle określonych przypadków.
Prawo pierwokupu przysługuje KOWR wówczas, gdy kupowana przez rolnika indywidualnego nieruchomość rolna nie jest położona w gminie, w której mieszka (lub nie jest położona w gminie graniczącej), a także gdy w wyniku nabycia nieruchomości nie następuje powiększenie gospodarstwa rodzinnego.
"Zatem w myśl ww. przepisów rolnik indywidualny, w celu powiększenia prowadzonego przez siebie gospodarstwa rodzinnego, może swobodnie nabywać nieruchomości rolne w gminie, w której zamieszkuje oraz gminach z nią graniczących - o ile nie przekroczy ustawowego limitu powierzchniowego określonego dla gospodarstwa rodzinnego (tj. maksymalnie do 300 ha użytków rolnych). Jeżeli natomiast rolnik indywidualny kupowałby nieruchomości rolne w oddalonych od swojego miejsca zamieszkania gminach, wówczas, co do zasady, KOWR przysługiwać będzie prawo pierwokupu tych nieruchomości rolnych" - podkreśla Romanowski.
Pół miliarda zł nadwyżki z obrotu państwową ziemią. Na co pójdą pieniądze?
Jak zapewnia, w takich sytuacjach KOWR analizuje m.in., czy na terenie, na którym położona jest sprzedawana nieruchomość rolna, występuje popyt na grunty rolne wśród miejscowych rolników indywidualnych, a także czy w ZWRSP znajdują się tam "wolne" grunty. I tylko w uzasadnionych przypadkach KOWR, działając na rzecz Skarbu Państwa, wykonuje przysługujące prawo pierwokupu.
„KOWR jako instytucja państwowa działa na podstawie i w granicach prawa, przy zachowaniu zasad bezstronności oraz obiektywizmu. Nie można zatem podzielić stwierdzenia pana posła jakoby KOWR konkurował z rolnikami indywidualnymi o ziemię. Należy bowiem wskazać, że decyzje w zakresie skorzystania bądź rezygnacji z
przysługującego KOWR prawa pierwokupu w stosunku do konkretnej nieruchomości rolnej podejmowane są przez KOWR każdorazowo po dokonaniu analizy sprawy, mając na uwadze m.in. występujący na tym terenie popyt miejscowych rolników indywidualnych na grunty rolne oraz nieznaczną ilość takich gruntów w ZWRSP, a także z uwzględnieniem odległości od siedziby gospodarstwa do nabywanej nieruchomości, którą można byłoby przeznaczyć na zaspokojenie tego popytu" - precyzuje wiceszef resortu rolnictwa.
Odpowiadając na pytania zawarte w interpelacji, informuje ponadto, że od 1 stycznia 2020 r. do 30 czerwca 2022 r. KOWR złożył 361 oświadczeń o skorzystaniu z prawa pierwokupu w odniesieniu do nieruchomości rolnych o łącznej powierzchni 4,4 tys. ha.
Przy czym do Ośrodka w tym okresie wpłynęło blisko 89 tys. aktów notarialnych (umów warunkowych) dotyczących transakcji na ponad 86 tys. ha.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś