Kombajnista wjechał w dom, traktorzysta skosił hydrant
W miejscowości Huta (pow. żuromiński, woj. mazowieckie) operator kombajnu zbożowego uszkodził dom i jego ogrodzenie. A we wsi Jamy (pow. lubartowski, woj. lubelskie) traktorzysta najechał na hydrant, powodując wyciek wody. Obaj kierowcy byli pijani.
Pierwsze z wymienionych zdarzeń miał miejsce ostatniego dnia lipca. Według zgłoszenia kierujący kombajnem wjechał na jedną z posesji, gdzie uszkodził ogrodzenie, budynek mieszkalny oraz słup energetyczny.
Ratownicy medyczni zepchnięci z drogi przez pijanego traktorzystę
Natomiast 2 sierpnia w Jamach kierujący ciągnikiem rolniczym najechał na hydrant, który znajdował się w pasie drogowym. Jego uszkodzenie spowodowało wyciek wody. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że sprawca tego zdarzenia miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.
- 45-letni mieszkaniec gm. Parczew za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej będzie wkrótce odpowiadał przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności - podkreśla mł. asp. Ewelina Skorupska, oficer prasowy KPP w Lubartowie.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl