Kładka nad rzeką spaliła się przez podpaloną trawę
Dwaj mężczyźni w wieku 28 i 45 lat przyznali się do podpalenia suchych traw, w wyniku czego spaliła się kładka na rzece Ropie. Będą odpowiadać przed sądem.
Do zdarzenia doszło 10 kwietnia. Ogień z wypalanych suchych traw w miejscowości Przysieki (pow. jasielski, woj. podkarpackie) rozprzestrzenił się na duży obszar. W końcu płomienie objęły także kładkę dla pieszych na rzeką Ropą.
Na terenach wiejskich ma być bezpieczniej
Z dymem poszła drewniana podłoga przeprawy na długości około 21 metrów.
Teraz podano rezultaty śledztwa, które prowadzili funkcjonariusze z Posterunku Policji w Skołyszynie. Zebrali dowody, na podstawie których wytypowali dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za przestępstwo.
- Okazali się nimi dwaj mieszkańcy gminy Skołyszyn w wieku 28 i 45 lat. Mężczyźni podczas przesłuchania przyznali się do przedstawionych zarzutów. W najbliższych dniach funkcjonariusze skierują przeciwko nim akty oskarżenia do sądu - zapowiada podkom. Piotr Wojtunik z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Zgodnie z Kodeksem karnym za przestępstwo zniszczenia mienia grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl