Grunty trafią do banku ziemi. A później powstaną mieszkania
Powołanie Krajowego Zasobu Nieruchomości, który ma pełnić funkcję tzw. banku ziemi, gromadzącego grunty na rzecz programu Mieszkanie plus, przewiduje projekt ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości (KZN).
Projekt został przedłożony przez ministra infrastruktury i budownictwa. To kluczowa ustawa dla realizacji Narodowego Programu Mieszkaniowego, w skład którego wchodzi program Mieszkanie plus.
Więcej rodzin będzie stać na mieszkanie w programie MdM
"Realizujemy cele Narodowego Programu Mieszkaniowego. Cieszę się, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który umożliwi powstanie zasobu nieruchomości na potrzeby programu Mieszkanie plus" – powiedział, cytowany w komunikacie, minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
- Zgodnie z ustawą, KZN będzie gromadził nieruchomości należące do Skarbu Państwa i gospodarował nimi w taki sposób, aby zwiększyć podaż gruntów na potrzeby budownictwa mieszkaniowego - powiedział Szymon Huptyś, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.
Jak poinformowało biuro prasowe MIB, "KZN będzie również realizował wiele innych zadań związanych z gospodarowaniem nieruchomościami oraz ochroną praw najemców wskazanych w projekcie ustawy.
Huptyś zaznaczył, że KZN będzie przekazywał nieruchomości na rynek, w drodze przetargu. Jego zadaniem będzie nie tylko gospodarowanie nieruchomościami, ale także "nadzorowanie najmu, a w szczególności wysokości czynszów, tak aby opłaty ponoszone przez najemców nie przekraczały wysokości określonych w obowiązujących przepisach.
KZN ma również "kontrolować spełnianie warunków, dotyczących powierzchni mieszkań przeznaczonych na wynajem w danej inwestycji, wysokość opłat eksploatacyjnych czy warunki zawierania i wypowiadania umów najmu".
- Zgodnie z projektem ustawy, KZN będzie mógł otrzymywać dotacje z budżetu państwa. Powinien jednak finansować swoją działalność z gospodarowania nieruchomościami. Ma prowadzić samodzielną gospodarkę finansową na podstawie rocznego planu finansowego. Będzie mógł zaciągać kredyty i pożyczki - poinformował na koniec Huptyś.