Główki kapusty przed Sejmem. AGROunia znów protestuje
356 główek kapusty wyłożyli w środę przed Sejmem rolnicy w proteście przeciwko nowelizacji ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra. W pobliżu budynku ustawiono również banery AGROunii.
Kapusty, w które wbito tabliczki z nazwiskami 356 posłów popierających nowelę, ma w zamiarze protestujących symbolizować bezmyślność posłów, którzy zagłosowali za zmianą przepisów. W pobliżu rzędów główek umieścili również tabliczkę z napisem: "Poczet zdrajców polskiej wsi".
Warszawa ma się zatrząść. 30 września wielki protest rolników?
Michał Kołodziejczak, lider AGROunii w rozmowie z dziennikarzami tłumaczył, że ustawa w obecnym kształcie jest szkodliwa nie tylko dla rolników, ale również dla zwierząt.
- Te główki kapusty symbolizują puste łby posłów, którzy nie pomyśleli, jakie konsekwencje będzie miała ustawa. To są puste łby posłów, którzy nie skonsultowali swojej decyzji z rolnikami, ze społeczeństwem. To są puste łby posłów, którzy widzą tylko i wyłącznie swoją krótką karierę polityczną na krótkim łańcuchu Kaczyńskiego - mówił.
W jego ocenie nowelizacja ustawy spowoduje bardzo duże straty gospodarcze oraz podział społeczeństwa. - Jarosław Kaczyński rozgrywa swoją wyrafinowaną grę pod pretekstem walki o dobro zwierząt, a jak nikt inny dotąd Jarosław Kaczyński uprzedmiotowił zwierzęta i użył ich do swojej walki politycznej - powiedział Kołodziejczak.
Lider AGROunii podkreślił, że Polska jest jednym z niewielu krajów na świecie, gdzie nie ma ani rządu, ani opozycji. - Piątka dla zwierząt to ogromy cios w polskie rolnictwo. To jest zamykanie kolejnych dziedzin rolnictwa w Polsce - stwierdził.
Rolnicy wykrzyczeli, co myślą o piątce dla zwierząt
Dodał również, że opozycja w żaden sposób nie wypowiedziała się merytorycznie, co należy zrobić, żeby zwierzęta, "które my wszyscy w Polsce kochamy, były w Polsce odpowiednio chronione, bo dzisiaj mamy do czynienia nie z ustawą piątka dla zwierząt, tylko z bombą atomową, której lont podpalił Jarosław Kaczyński".
Kołodziejczak zaznaczył, że ustawą temat zwierząt futerkowych przykrywa inne istotne elementy, jak eksport wołowiny, czy ubój rytualny bydła i kurcząt. - To wszystko z produkcją futer nie ma nic wspólnego - tłumaczył.
W środę w Senacie odbywa się wysłuchanie publiczne ws. nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. W posiedzeniu mają uczestniczyć zarówno środowiska rolnicze, jak i organizacje prozwierzęce.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl