Fikcyjna kradzież auta. Ford ranger stał ukryty w gospodarstwie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
24-10-2019,10:40 Aktualizacja: 24-10-2019,10:44
A A A

Ford ranger o wartości 150 tys. złotych, który miał zostać ukradziony, tak naprawdę był ukryty na terenie gospodarstwa rolnego. Właściciel posesji i posiadacz auta będą odpowiadać za oszustwo.

O kradzieży samochodu policjantów powiadomił obywatel Polski, przebywający na stałe w Norwegii. Jak tłumaczył, zostawił warty ok. 150 tys. zł pojazd na parkingu przy jednym z marketów w Warce (pow. grójecki, woj. mazowieckie) i poszedł na zakupy. W tym czasie auto miało zniknąć.

gmina Przywidz, powiat gdański, złodziej traktora, KPP w Pruszczu Gdańskim

Ukradł traktor i jechał pijany. 43-latek stanie przed sądem

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który kilka dni wcześniej ukradł ciągnik rolniczy. Przed sądem będzie odpowiadał również za kierowanie pojazdem bez uprawnień i "po kielichu". Zniknięcie ciągnika rolniczego mieszkanka gminy...

Stróże prawa wszczęli śledztwo w sprawie kradzieży, ale szybko stwierdzili, że "coś nie gra" w historii opowiedzianej przez poszkodowanego.

- Ustalili, że do kradzieży auta nie doszło, a jego właściciel chciał wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Już tego samego dnia 50-latek został zatrzymany - opisuje kom. Agnieszka Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grójcu.

Później funkcjonariusze odnaleźli forda, który stał za skrzyniami na owoce w przechowalni na terenie gospodarstwa rolnego w Warce.

- 46-letni właściciel posesji został zatrzymany, tak samo jak 47-letni mieszkaniec Warszawy, który pomagał w ukryciu pojazdu. Trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa zgłoszenia przestępstwa, którego nie popełniono oraz składania fałszywych zeznań. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozorów i poręczeń majątkowych. Grozi im ośmioletni pobyt w więzieniu - podsumowuje kom. Wójcik.
 

Poleć
Udostępnij