Nowa ustawa o rybołówstwie ma wdrożyć unijne przepisy dotyczące m.in. połowów morskich i podziału kwot połowowych. Sejmowa komisja rolnictwa rozpatrzyła rządowy projekt kierując go do drugiego czytania.
Nowa ustawa o rybołówstwie ma wdrożyć unijne przepisy dotyczące m.in. połowów morskich i podziału kwot połowowych. Sejmowa komisja rolnictwa rozpatrzyła rządowy projekt kierując go do drugiego czytania.
Rząd zgodził się m.in. na zmianę terminu wejścia ustawy w życie z 1 stycznia 2015 r. na późniejszy. Ze względu na bliski koniec roku ustawa nie miałaby szans zacząć obowiązywać od początku 2015 r. Ma więc wejść w życie 14 dni od ogłoszenia.
Podczas rozpatrywania projektu w komisji, środowisko rybackie krytycznie wypowiadało się o nowych przepisach. Posłowie PiS zapowiedzieli wniesienie wielu poprawek podczas dalszych prac nad ustawą.
Jak mówił Grzegorz Łukasiewicz z Zrzeszenia Rybaków Morskich, jego organizacja zgłosiła podczas konsultacji społecznych szereg uwag do ustawy, jednak - jak twierdził - nie zostały one uwzględnione.
Dotyczyły m.in. zaproponowanej segmentacji floty rybackiej czy strzedawaniu kwot połowowych. Podkreślił, że przeciwko wprowadzeniu do ustawy przepisów umożliwiających sprzedawaniu tych kwot jest zdecydowana większość środowiska rybackiego.
Agnieszka Warsicka z Organizacji Rybaków Łodziowych z Kołobrzegu także wypowiedziała się przeciwko zbywaniu kwot połowowych w oparciu o kryterium ilościowe oraz na bazie danych historycznych.
- Jednostki małe nie mogą konkurować z kutrami łowiącymi przemysłowo - argumentowała. Jej zdaniem, nieprawidłowa jest segmentacja (podział) floty rybackiej w oparciu o długość statku, zapisy dotyczące połowów są zbyt rygorystyczne, a kary za wysokie.
- Wnosiliśmy uwagi, żadna z nich nie została uwzględniona - poinformował z kolei wiceprezes Krajowej Izby Producentów Ryb w Ustce Marcin Jodko. Powiedział, że rybacy mają uwagi dotyczące zbieranie danych o połowach, podziału (segmentacji) floty, wieloletnich udziałów połowowych.
Kary są zbyt restrykcyjne, niewspółmierne do wykroczenia np. kara za nieczytelny znak burtowy wynosi 3 tys. zł, a za używanie niedozwolonych narzędzi połowowych - też 3 tys. zł.
Katarzyna Wysocka ze Środkowopomorskiej Grupy Rybackiej reprezentującej rybaków przybrzeżnych stwierdziła, że obawia się, że możliwość zbywania kwot doprowadzi do tego, że wykupią je duże spółki, a "małe" rybactwo zostanie zlikwidowane.
Zdaniem prezesa Związku Rybaków Polskich Grzegorza Hołubka, nie ma zgody środowiska na uchwalenie ustawy w proponowanym przez rząd. Jest do niej wiele uwag, a sam akt "trafia w próżnię", bo w Bałtyku nie ma ryb, więc nie ma ona czego regulować.
Wskazał też na nieodpowiedni sposób procedowania (ich zdaniem ustawa ma być uchwalona bardzo szybko) i nie uwzględnienie uwag podczas konsultacji społecznych. Hołubek uważa, że do sytuacji w rybołówstwie powinien odnieść się minister odpowiedzialny za sektor - Marek Sawicki, który ani razu nie był obecny na posiedzeniu komisji poświęcanej sprawom rybołówstwa.
O ustawie krytycznie mówili m.in. posłowie PiS: Czesław Hoc, Zbigniew Babalski i Gabriela Masłowska, Krzysztof Ardanowski. Romuald Ajchler (SLD) złożył wniosek o powołanie podkomisji, nie został on jednak zaakceptowany przez komisję.
Wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke odpowiadając na wątpliwości posłów powiedział, że prace nad projektem trwały dwa lata i każda z organizacji mogła się wypowiedzieć na temat kształtu przepisów. Jednak - jak mówił - z tego prawa skorzystały tylko nieliczne organizacje. W sumie wpłynęło 190 uwag, a uwzględniono 25.
Zaznaczył, że procedowana ustawa wdraża do polskiego prawa 10 unijnych aktów prawnych.
Plocke podkreślił, że Polska jest ostatnim państwem UE, które nie wdrożyło funkcjonującego od 2012 r. systemu kar za naruszenie wspólnej polityki rybackiej. Jeżeli tego nie zrobimy, mogą nam grozić unijne kary, a ponadto Polska nie będzie mogła korzystać z funduszy w ramach Wspólnej Polityki Rybackiej.
Projekt zawiera przepisy umożliwiające zarządzanie kwotami połowowymi przez organizacje producentów ryb, wprowadzenie wieloletnich udziałów połowowych oraz możliwości z ich rezygnacji przez armatorów, przepisy regulujące wymiany międzynarodowe kwot połowowych, podział dodatkowych kwot połowowych, pomniejszanie kwot połowowych w przypadku ich niewykorzystywania oraz stosowania kar w przypadku poważnych naruszeń unijnego prawa.