Drogie nawodnienie. W busie skradziona instalacja za kilkadziesiąt tysięcy
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież ze sklepu elementów instalacji nawadniającej. Wpadł też złodziej sprzętu rolnego: śrutownika oraz kultywatora. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu (woj. mazowieckie) postanowili przeprowadzić kontrolę drogową dostawczego iveco. Kierujący jednak nie zatrzymał się i zaczął uciekać.
Beczkowóz zostawili, ciągnikiem odjechali. Policja i właściciel szukają złodziei
- Podczas pościgu wjechał w drogę gruntową, gdzie porzucił auto i uciekł. W przestrzeni ładunkowej funkcjonariusze ujawnili przewody nawadniające. Na podstawie natychmiast podjętych czynności i ustaleń jeszcze tego samego dnia zatrzymali właściciela pojazdu - relacjonuje nadkom. Agnieszka Wójcik, oficer prasowy grójeckiej KPP.
Stróże prawa ustalili, że skradzione elementy instalacji służącej do nawadniania pochodzą z kradzieży, do której doszło w sklepie ogrodniczym w miejscowości Miedzechów. Wartość skradzionego mienia, które wróciło do właścicieli, oszacowano na ponad 40 tysięcy złotych.
- 48-letni mieszkaniec powiatu grójeckiego usłyszał dwa zarzuty: niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz kradzieży - przekazuje nadkom. Wójcik.
Natomiast śledczy z KPP w Nowym Mieście Lubawskim (woj. warmińsko-mazurskie) sfinalizowali sprawę kradzieży metalowych elementów śrutownika oraz kultywatora (o łącznej wartości 800 zł) z posesji w miejscowości Trzcin.
Do zdarzenia doszło na początku lipca ub.r. Postępowanie prowadzone w sprawie zostało umorzone, ale kryminalni nadal pracowali nad ustaleniem sprawcy przestępstwa. Teraz się to wreszcie udało i zarzuty usłyszał 27-letni mieszkaniec powiatu iławskiego.
"Mężczyzna przyznał się do przestępstwa. Wyjaśnił, że skradzione przedmioty sprzedał w punkcie skupu złomu, a zarobione w ten sposób pieniądze wydał na bieżące potrzeby" - podała nowomiejska KPP.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl