Dostali odszkodowanie za utratę gospodarstwa

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
23-12-2016,12:50 Aktualizacja: 23-12-2016,13:36
A A A

Kwotę 346 tys. zł odszkodowania za pozostawione przed 40 laty gospodarstwo rolne w gminie Gietrzwałd po wyjeździe na stałe do RFN przyznał w piątek Sąd Okręgowy w Olsztynie rodzinie rdzennych Warmiaków. Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawa dotyczy nieruchomości rolnej pozostawionej przez autochtonów w połowie lat 70. XX wieku. Rdzenni Warmiacy i Mazurzy wyjeżdżali wówczas do RFN, pozostawiając w Polsce swoje gospodarstwa rolne, siedliska, domy czy działki leśne.

odszkodowanie,Skarb Państwa,proces,sąd,gospodarstwo,Olsztyn

Zostawili gospodarstwo i wyjechali. Teraz domagają się odszkodowania

Kwoty 100 tys. zł domaga się przed sądem rodzina Warmiaków, za pozostawione w Dorotowie pod Olsztynem, po wyjeździe do Niemiec gospodarstwo rolne. Przed sądem okręgowym w Olsztynie rozpoczął się we wtorek proces, w którym pozwanym...

W pozwie wniesionym do Sądu Okręgowego w Olsztynie w sierpniu 2014 r. dawni mieszkańcy: matka Anna Prus oraz dwóch synów Guenter Gems i Stefan Gems domagali się początkowo od Skarbu Państwa 40 tys. zł tytułem odszkodowania za pozbawienie własności nieruchomości położonej w Tomarynach w gminie Gietrzwałd.

Gospodarstwo rolne o powierzchni prawie 10 ha przeszło w 1977 roku na własność Skarbu Państwa na skutek decyzji Naczelnika Gminy w Gietrzwałdzie. Anna Prus była właścicielką połowy gospodarstwa, a druga połowa należała do jej synów: Guentera i Stefana Gemsów.

Sąd powołał biegłego, który wycenił rynkową wartość ziemi rolnej na 179 tys. zł. Wartość działki, na której znajdowały się budynek mieszkalny i cztery budynki gospodarcze oraz innej działki niezabudowanej oszacował na 188 tys. zł.

W listopadzie pełnomocnik rodziny Warmiaków rozszerzył powództwo i ostatecznie Anna Prus domagała się zapłaty od Skarbu Państwa 183,5 tys. zł odszkodowania, a Guenter Gems i Stefan Gems po 91,7 tys. zł, czyli łącznie 367 tys. zł.

Dostanie odszkodowanie za przejęte gospodarstwo

66 tys. zł odszkodowania za pozostawione po wyjeździe na stałe do Niemiec gospodarstwo rolne przyznał w poniedziałek dawnemu mieszkańcowi Warmii Sąd Okręgowy w Olsztynie. Wyrok nie jest prawomocny.    Odszkodowania w wysokości 250 tys. zł...

Sąd przyznał w piątek Warmiakom odszkodowanie za utracone gospodarstwo w wysokości 346 tys. zł. Obniżył bowiem kwotę odszkodowania o równowartość ówczesnych 15 tys. marek zachodnioniemieckich, jakie rodzina dostała w RFN od tamtejszego Urzędu Wyrównawczego za pozostawione w Polsce nieruchomości.

Sędzia Wojciech Wacław uzasadniając wyrok powiedział, że podstawą wypłaty odszkodowania jest stwierdzenie w 2011 r. przez wojewodę warmińsko-mazurskiego nieważności decyzji z 1977 r. o przejściu gospodarstwa w Tomarynach na rzecz Skarbu Państwa. Gospodarstwo następnie zostało sprzedane na rzecz osób trzecich i niemożliwe jest by dawni właściciele je odzyskali.

Jak wyjaśnił sąd, w takiej sytuacji Warmiakom przysługuje odszkodowania za szkody spowodowane bezprawnym działaniem.

To jedna z kilku spraw toczących się przed sądami na Warmii i Mazurach, które dotyczą zwrotu mienia albo odszkodowań za nieruchomości pozostawione po wyjeździe do RFN przez tzw. późnych przesiedleńców.

Najgłośniejsza była sprawa Agnes Trawny, która kilka lat temu ubiegała się o zwrot gospodarstwa w Nartach koło Szczytna. Sądy - Rejonowy w Szczytnie i Okręgowy w Olsztynie - odmówiły jej zwrotu mienia, natomiast Sąd Najwyższy przyznał jej rację i nakazał zwrot gospodarstwa.

Poleć
Udostępnij