Instrumenty finansowe, które przyciągną kapitał, ale przede wszystkim zabezpieczą przed wahaniami cen, planuje wprowadzić w 2015 r. Towarowa Giełda Energii. Przez jej rynki przechodzi większość produkowanego w kraju prądu i coraz więcej gazu.
Instrumenty finansowe, które przyciągną kapitał, ale przede wszystkim zabezpieczą przed wahaniami cen, planuje wprowadzić w 2015 r. Towarowa Giełda Energii. Przez jej rynki przechodzi większość produkowanego w kraju prądu i coraz więcej gazu.
Jak powiedział PAP prezes TGE Ireneusz Łazor, uruchomienie rynku instrumentów pochodnych - kontraktów futures opartych o ceny energii elektrycznej z rynku spot - jest najważniejszym projektem giełdy w 2015 r.
- Po uzyskaniu zezwolenia ministra finansów na prowadzenie rynku regulowanego potrzebujemy około 3 miesięcy na rozpoczęcie notowań. Chcielibyśmy wprowadzić instrumenty finansowe w pierwszym kwartale 2015 r. - dodał Łazor.
Od używanych obecnie na rynkach energii kontraktów planowane instrumenty różnią się przede wszystkim tym, że nie są rozliczane w towarze, ale finansowo. Nie zobowiązuje on ani do dostarczenia, ani odbioru jakiejkolwiek energii. Na innych rynkach są powszechnie używane, przede wszystkim do tzw. hedgingu, czyli zabezpieczania się przed wahaniami cen.
Pojawienie się instrumentów finansowych przyciąga też na giełdy towarowe instytucje finansowe. Jak wielokrotnie powtarzali przedstawiciele TGE, instytucje te dostarczają kapitału do budowania płynności, przejmują ryzyko od branżowych podmiotów, których głównym celem jest skoncentrowanie na podstawowej działalności, np. produkcji energii elektrycznej przy zapewnieniu stałych przewidywalnych zysków ze sprzedaży.
W drugiej kolejności - po instrumentach dla rynku energii elektrycznej - TGE planuje wprowadzić więcej możliwości handlu na rynku "zielonych certyfikatów", czyli świadectw pochodzenia energii ze źródeł odnawialnych, a potem na rynku gazu.
- Mamy przekonanie, że poziomy wolumenów handlowanych na rynkach świadectw pochodzenia energii z OZE oraz gazu także uzasadniają wprowadzenie na nie instrumentów finansowych. Czas między pojawieniem się tych kontraktów na rynkach będzie zależał od obrotów, jakie w 2015 r. będą się utrzymywały i od łatwości absorpcji poszczególnych produktów - wyjaśnił Łazor.
Jak zaznaczył prezes TGE, w przypadku zielonych certyfikatów trwają jeszcze dyskusje, czy wprowadzać instrumenty typu forward czy futures. - Jeżeli wspólnie z podmiotami zainteresowanymi tymi instrumentami dojdziemy do wniosku, że będą to kontrakty forward, to ich uruchomienie nastąpi już w pierwszym kwartale 2015 r. - wyjaśnił Łazor.
Prezes TGE przewiduje, że 2014 r. okaże się rekordowy na giełdowym rynku energii elektrycznej. W listopadzie 2014 r. wolumen energii elektrycznej we wszystkich transakcjach na TGE był o jedną czwartą wyższy niż rok wcześniej.
- Spodziewamy się łącznych obrotów na poziomie ponad 185 TWh na wszystkich rynkach. Taka wielkość polskiego giełdowego rynku energii powoduje, że jesteśmy największym i najdynamiczniej rozwijającym się rynkiem energii w regionie Europy Środkowo-Wschodniej - powiedział Łazor.
Szybko rosną również obroty na rynku gazu na TGE. W listopadzie 2014 r. wzrost handlowanych wolumenów rok do roku był 24-krotny, a w stosunku do października - większy o 37 proc.