Dane strażaków wciąż przerażają. Kolejna ofiara wypalania traw
Tylko w kwietniu w kraju doszło do 6 386 pożarów traw, a w jednym z nich zginęła kobieta. Dane są niższe niż w 2020 roku, ale nadal pożarów jest dużo - mówi mł. bryg. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej.
Według danych PSP od stycznia trawy, łąki i nieużytki rolne płonęły 11 323 razy. Jak co roku najczęściej dochodzi do tego w wiosennych miesiącach. W marcu odnotowano 4 305 pożarów traw, a w kwietniu 6 386. Już w pierwszych godzinach maja strażacy wyjechali do 16 zdarzeń.
Wypalania trawy omal nie przypłacił życiem
Najwięcej (1 506) pożarów traw wystąpiło w woj. mazowieckim, śląskim (1 341), dolnośląskim (1 194) i małopolskim (1 164).
Najmniej (184) pożarów traw strażacy odnotowali z kolei w woj. podlaskim, z czego 136 w kwietniu. Pod koniec miesiąca w jednym z nich zginęła kobieta.
Tegoroczne dane są niższe od ubiegłorocznych. Wówczas do końca kwietnia odnotowano ponad 30 tysięcy pożarów traw, z czego 10 843 w marcu, a 17 330 w kwietniu, kiedy w takich zdarzeniach zginęły 3 osoby.
Mł. bryg. Kierzkowski zwrócił uwagę, że kwiecień 2020 roku upływał pod znakiem suszy i pod względem pożarów był katastrofalny. W tym roku jest więcej deszczu, ale - jak zaznaczył strażak - pożarów nadal jest dużo, a wraz z poprawą pogody może dochodzić do nich częściej.
Od marca do kwietnia trwała kolejna edycja kampanii "Stop pożarom traw" mająca na celu uświadamianie o szkodliwości wypalania traw i nieużytków rolnych, a także o niebezpieczeństwie, jakie niesie za sobą takie działanie.
ARiMR przypomina. Za wypalanie traw rolnik może stracić dopłaty
Strażacy podkreślają, że choć wiele osób wypalających trawy tłumaczy zachowanie chęcią użyźniania gleby, to jednak rzeczywistość pokazuje, że to przez nie wyjaławia się ziemia.
Przestrzegają ponadto, że czasami wypalanie traw kończy się tragedią. Pożary często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania.
Do zwalczania ognia potrzeba bardzo dużych sił strażackich.
Za wypalanie traw grozi kara aresztu, nagany lub grzywny w wysokości do 5 tys. zł, a gdy pożar spowoduje straty w mieniu w wielkich rozmiarach lub zagrozi życiu lub zdrowiu wielu osób kara pozbawienia wolności do lat 10.
Dodatkowe sankcje zagrażają osobom, które doprowadziły do czyjejś śmierci – w takim wypadku może grozić do 12 lat więzienia.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl