"Czy w Pana gospodarstwie rolnym pracują obcokrajowcy?" 39 proc. odpowiedziało twierdząco
Zdaniem 92 proc. respondentów największą grupą cudzoziemców przebywających w Polsce są obywatele Ukrainy - wynika z raportu CBOS "Praca obcokrajowców w Polsce". Na drugim miejscu respondenci wskazywali Białoruś (24 proc.), a na trzecim miejscu inne kraje azjatyckie, takie jak np. Nepal, Indie i Bangladesz (22 proc.).
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" (402) przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Badanie przeprowadzono metodami: CAPI, CATI oraz CAWI.
Ukraińcy, Białorusini, Nepalczycy…
We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 2 do 11 października 2023 roku na próbie liczącej 1110 osób (w tym: 61,5 proc. metodą CAPI, 25,0 proc. – CATI i 13,4 proc. – CAWI).
MRiRW: skutecznie ograniczono sprzedaż ziemi rolnej cudzoziemcom
Na pytanie "W Polsce mieszka coraz więcej obcokrajowców, osób nieposiadających obywatelstwa polskiego. Czasem przyjeżdżają oni, żeby pracować, inni zakładają przedsiębiorstwa. Polki i Polacy wchodzą w związki małżeńskie z obcokrajowcami. Obywateli jakich krajów, Pana(i) zdaniem, przebywa w Polsce obecnie najwięcej?" - 92 proc. respondentów wskazało obywateli Ukrainy. Na drugim miejscu respondenci wskazywali Białoruś (24 proc.), co jest porównywalne do roku 2019 (23 proc.), a na trzecim miejscu plasują się inne kraje azjatyckie, takie jak np. Nepal, Indie i Bangladesz (22 proc.), gdzie w 2019 roku te kraje wskazywało tylko 8 proc. respondentów.
Na pytanie "Jak często styka się Pan(i) z obcokrajowcami pracującymi w Polsce, np. robiąc zakupy, zamawiając usługi, korzystając z opieki zdrowotnej, korzystając z przewozu osób?" 29 proc. respondentów odpowiedziało, że styka się z nimi codziennie. Jest to wzrost o 10 punktów proc. w stosunku do odpowiedzi z 2019 roku.
Codzienny kontakt z obcokrajowcem
Ponad ośmiu na dziesięciu Polaków (82 proc.) styka się z obcokrajowcami pracującymi w Polsce co najmniej raz w miesiącu, w tym więcej niż dwie trzecie (68 proc.) – przynajmniej raz w tygodniu. Ponad połowa badanych (54 proc.) deklaruje, że styka się z obcokrajowcami pracującymi w naszym kraju co najmniej kilka razy w tygodniu.
Ponad 20 proc. wykonujących pracę w prywatnych gospodarstwach ocenia ją źle
Od badania w 2019 roku zauważalnie przybyło respondentów deklarujących częstą styczność z obcokrajowcami pracującymi w naszym kraju, a ubyło tych, którzy wskazywali na sporadyczne kontakty, bądź brak kontaktu (spadek z 29 proc. do 16 proc.).
Jak zaznaczono w raporcie CBOS, styczność z cudzoziemcami pracującymi Polsce najczęściej mają mieszkańcy miast półmilionowych lub większych, badani w wieku 35–44 lata, najlepiej wykształceni, uzyskujący najwyższe dochody w przeliczeniu na osobę w gospodarstwie domowym.
Dodano także, że codziennym kontaktem z pracującymi w Polsce obcokrajowcami wyróżniają się przedstawiciele takich grup zawodowych, jak kadra kierownicza i specjaliści, technicy i średni personel oraz pracownicy usług i robotnicy wykwalifikowani.
Wskazano, że najrzadszy kontakt mają osoby starsze, mające wykształcenie podstawowe oraz uzyskujące dochody na jedną osobę poniżej 3000 zł.
Osobista znajomość z cudzoziemcem
Na pytanie "Czy zna Pan(i) osobiście jakiegoś cudzoziemca mieszkającego w Polsce?" 57 proc. respondentów odpowiedziało, że zna osobiście jakiegoś cudzoziemca mieszkającego w Polsce. Jest to o 17 proc. więcej niż w 2019 roku.
W raporcie wskazano że respondenci z największych miast, poniżej 45. roku życia - w szczególności osoby od 35 do 44 lat - deklarują znajomość cudzoziemca mieszkającego w Polsce. Wśród respondentów deklarujących znajomość cudzoziemca mieszkającego w Polsce znalazły się osoby z wykształceniem wyższym, kadra kierownicza i specjaliści, prywatni przedsiębiorcy, technicy i średni personel, pracownicy administracyjno-biurowi oraz robotnicy wykwalifikowani.
Mieszkańcy wsi oraz respondenci po 54 roku życia - w szczególności osoby mające 65 lat i więcej - osoby z wykształceniem średnim lub gimnazjalnym oraz rolnicy najrzadziej deklarowali osobistą znajomość jakiegoś cudzoziemca mieszkającego w Polsce.
Na pytanie "Jak Pan(i) sądzi, czy cudzoziemcom powinno się pozwolić na podjęcie pracy w Polsce?" ponad połowa respondentów ( 58 proc.) odpowiedziała "tak, powinno się im pozwolić na podjęcie każdej pracy". 35 proc. respondentów odpowiedziało, że tak, ale jedynie niektórych rodzajów prac, 4 proc. zaznaczyło, że "w ogóle nie powinno im się pozwalać pracować w Polsce", a 3 proc. respondentów zaznaczyło "trudno powiedzieć".
W stosunku do 2019 roku liczba osób, która zaznaczyła, że powinno się im pozwolić na podjęcie każdej pracy spadła o 4 punkty proc., a liczba osób, które zaznaczyły, że mogą wykonywać tylko niektóre rodzaje prac - wzrosła o 5 pkt. proc.
Praca w swoim gospodarstwie i praca najemna. Rolnicy wskazali źródła dochodów
Zajęcie przy pracach polowych
W raporcie zaznaczono, że przekonanie, że obcokrajowcy powinni móc podjąć w Polsce dowolną pracę, najczęściej wyrażają badani mający od 25 do 34 lat, mieszkańcy dużych i największych miast, najlepiej wykształceni, kadra kierownicza i specjaliści, technicy i średni personel, pracownicy administracyjno-biurowi, prywatni przedsiębiorcy, a także respondenci z gospodarstw domowych o najwyższych dochodach na jedną osobę.
Sprzeciw wobec pracy cudzoziemców w naszym kraju w nieco większym stopniu niż inni deklarują rolnicy i ankietowani uzyskujący najniższe dochody w przeliczeniu na osobę w gospodarstwie domowym.
Na pytanie "Czy kiedykolwiek korzystał(a) Pan(i) z płatnej pomocy obcokrajowca (np. przy pracach domowych, remontowych, opiece nad dziećmi) lub zatrudniał(a) Pan(i) obcokrajowca, np. na budowie, przy pracach polowych itp.?" 13 proc. respondentów odpowiedziała twierdząco. 87 proc. odpowiedziało przecząco. Najczęściej zatrudnianie obcokrajowców deklarują mieszkańcy większych miast, osoby wykształcone oraz uzyskujące najwyższe dochody w przeliczeniu na osobę.
Na pytanie "Czy zna Pan(i) osobiście kogoś zatrudniającego obcokrajowca (np. jako pomoc domową, opiekunkę do dzieci, pielęgniarkę, pracownika na budowie lub przy pracach remontowych, polowych itp.)?" 47 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco, a 53 proc. przecząco. W stosunku do 2019 roku zanotowano wzrost 3 punktów proc. osób, które odpowiedziały twierdząco.
Zatrudnienie w gospodarstwach
Na pytanie "Czy w Pana(i) zakładzie pracy zdarzyła się taka sytuacja, że pracodawca chciał zwiększyć zatrudnienie, ale nie mógł znaleźć wykwalifikowanego pracownika lub pracowników gotowych pracować za proponowaną stawkę?" 45 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco, 48 proc. odpowiedziało przecząco. 7 proc. respondentów zaznaczyła odpowiedź "trudno powiedzieć". Podobnie deklarowali respondenci w 2019 roku.
Pracownicy z Azji i Afryki w polskim rolnictwie. Co na to resort?
Na pytanie "Czy w Pana(i) zakładzie pracy / gospodarstwie rolnym pracują obcokrajowcy?" 61 proc. respondentów odpowiedziało przecząco, a 39 proc. odpowiedziało twierdząco.
W raporcie zaznaczono, że obecność obcokrajowców w zakładach pracy najczęściej deklarują respondenci z największych miast, pracujący w spółkach właścicieli prywatnych i państwa, kadra kierownicza i specjaliści oraz robotnicy niewykwalifikowani.
W raporcie wskazano, że praca w Polsce obcokrajowców spoza Unii Europejskiej najczęściej postrzegana jest jako korzystna dla zatrudniających ich osób i firm (83 proc. wobec 8 proc. będących przeciwnego zdania), a także dla polskiej gospodarki (72 proc. wobec 17 proc. uważających ją za niekorzystną).
Korzyści z pracy obcokrajowców spoza UE we wszystkich aspektach, których dotyczyło pytanie, zauważalnie częściej dostrzegają ci, którym zdarzyło się zatrudniać cudzoziemców do jakichś prac, niż niemający takich doświadczeń.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś