Pracownicy z Azji i Afryki w polskim rolnictwie. Co na to resort?
Resort rolnictwa odpowiedział na wystąpienie w sprawie działań związanych z legalizacją pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej cudzoziemców z krajów azjatyckich i afrykańskich.
Poseł Robert Tyszkiewicz (PO) podkreślił w złożonej interpelacji, że w toku kontroli poselskiej okazało się, iż wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski prowadził „szeroko zakrojone działania w kierunku zwiększenia liczby imigrantów zarobkowych z krajów azjatyckich i afrykańskich”. Parlamentarzysta wystosował w ramach wystąpienia kilka pytań.
Duża grupa pracujących w szarej strefie to wykonujący prace w ogrodnictwie i rolnictwie
Postulaty ws. niedoborów siły roboczej
W odpowiedzi minister rolnictwa Robert Telus wyjaśnia, że od 2022 roku przedstawiciele Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, Związku Sadowników RP, Związku oraz Stowarzyszenia Szkółkarzy Polskich, Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej, w alarmującym tonie informowali Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi o niezwykle trudnej sytuacji dotyczącej braku rąk do pracy w polskim rolnictwie, w szczególności w ogrodnictwie, pogłębiającej się z powodu powrotu do ojczyzny pracowników sezonowych z Ukrainy, mających obowiązek uczestniczyć w działaniach wojennych.
„W 2023 roku dodatkowo postulaty zniwelowania niedoborów siły roboczej w polskim rolnictwie zgłaszali m.in. przedstawiciele Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej POLPIG, Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej, Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej, Stowarzyszenia Polskich Szkółkarzy, Związku Szkółkarzy Polskich, Krajowego Stowarzyszenia Przetwórców Owoców i Warzyw, Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek, Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Związku Pszczelarskiego, Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej, Polskich Zakładów Zbożowych sp. z o.o. oraz Krajowej Rady Izb Rolniczych” – wymienia Telus.
Duże zapotrzebowanie w gospodarstwach
Jak dodaje, szkółkarze oraz hodowcy zwierząt informowali ministerstwo o potrzebie pozyskania pracowników z zagranicy do pracy przez cały rok.
Brakuje rąk do pracy w rolnictwie. Izby: wydłużmy zezwolenia cudzoziemcom
„Natomiast sadownicy oraz ogrodnicy wskazywali, że w ich branży plony, w trosce o jakość, muszą być zbierane bardzo szybko i w większości tylko ręcznie. Sami plantatorzy borówki amerykańskiej na podstawie dokładnych obliczeń oceniali zapotrzebowanie w szczycie sezonu na 100 tys. pracowników” – przekazuje szef resortu rolnictwa.
I zapewnia, że choć we właściwości MRiRW nie znajduje się tworzenie przepisów prawa w zakresie zatrudnienia, zatrudniania pracowników z zagranicy, procedur wizowych i uzyskiwania pozwoleń na pracę dla pracowników sezonowych z zagranicy, to - mając na uwadze dobro polskiego rolnictwa i przemysłu przetwórczego - podjęło ono się zidentyfikowania istniejących barier w tym zakresie i przekazania właściwym resortom (Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej) propozycji środowisk rolniczych i producenckich.
„Zatem stwierdzić należy, że wiceminister Lech Kołakowski podejmował działania w tej sprawie na prośbę i w związku z potrzebami sygnalizowanymi przez przedstawicieli sektora rolno-spożywczego w Polsce” – podsumowuje minister Telus.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś