Ciągnik rozpadł się na dwie części. Co z 93-letnim kierowcą?
W wyniku zderzenia z osobowym autem ciągnik rolniczy został całkowicie rozbity. O dużym szczęściu może mówić 93-letni kierowca maszyny, który nie odniósł poważnych obrażeń. Nie miał on uprawnień do prowadzenia takiego pojazdu.
Zgłoszenie o zderzeniu traktora i samochodu osobowego w Olszance oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju (woj. lubelskie) otrzymał w miniony czwartek (24 października) około godziny 15.
Śmiertelny wypadek z udziałem ciągnika. Policjanci szukają świadków
Skierowani na miejsce funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 93-letni kierowca ciągnika rolniczego marki Ursus wyjechał z drogi podporządkowanej, wtedy doszło do zderzenia z chevroletem jadącym drogą z pierwszeństwem przejazdu. Autem kierował 61-latek.
- Ciągnik, którym kierował senior, po zdarzeniu rozpadł się na dwie części. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, nie odniósł jednak poważnych obrażeń. 61-latkowi, którego chevrolet po zderzeniu zatrzymał się w przydrożnym rowie, również nic się nie stało. Mężczyźni byli trzeźwi. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 93-latek nie miał uprawnień do kierowania ciągnikiem - relacjonuje asp. Joanna Klimek, oficer prasowy biłgorajskiej KPP.
Zdarzenie, choć wyglądało groźnie, zakwalifikowano ostatecznie jako kolizję drogową. O jej konsekwencjach będzie decydował sąd.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl