Chwiał się na nogach, ale do sąsiadki przyjechał traktorem
Pieszo z uwagi na promile w organizmie 63-letni gospodarz z gminy Opole Lubelskie być może nie dotarłby na posesję sąsiadki. Dlatego awanturować się pojechał ciągnikiem rolniczym.
13 lutego po godz. 15 policjanci otrzymali informację od jednej z mieszkanek gminy Opole Lubelskie o tym, że na jej posesję wjechał ciągnikiem rolniczym mężczyzna i urządza awanturę.
Pijany, bez uprawnień wjechał niesprawnym ciągnikiem na tory
Poddali mężczyznę badaniu stanu trzeźwości. Okazało się, iż ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Traktor, którym urządził sobie przejażdżkę - jako niedopuszczony do ruchu - został zabezpieczony na jednej z posesji. A pijany kierowca za swój czyn odpowie teraz przed sądem.
"Na długo zapamięta, że kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości, można przysporzyć sobie wielu kłopotów. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Będzie musiał liczyć się również z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi" - zapowiadają funkcjonariusze.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl