Chcą zabrać rolnikom ziemię i wybudować olbrzymi parking

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
09-04-2018,13:10 Aktualizacja: 09-04-2018,13:22
A A A

Na ziemi rodziny Bluszczów z Dłużniewa (woj. mazowieckie) drogowcy chcą zbudować ogromny parking. Dla rolników, którzy od pokoleń na 6 hektarach uprawiają pszenicę i proso oraz hodują 25 mlecznych krów oznacza to ruinę.

- Chciałem zostawić synowi cały nasz dorobek, ale nie będzie czego zostawiać - mówi w rozmowie z "Faktem" pan Grzegorz, który niebawem zamierza przejść na emeryturę. A wszystko przez budowę trasy S-7 (Gdańsk-Warszawa).

wylesienie, wycinka drzew, wycinka lasu, budowa dróg, trasa s5, lasy państwowe

Drogi przebijają się przez lasy. Trwa wielka wycinka drzew

Setki hektarów terenów zadrzewionych trzeba wylesiać, by mogły powstawać drogi szybkiego ruchu. W gestii inwestorów i leśników pozostaje zminimalizowanie szkód i zachowanie przyrody w dobrej kondycji. W wielu...

Na ziemi gospodarzy ma bowiem powstać ogromny parking na auta i tiry, stacja paliw, hotel, sklepy i... zbiornik retencyjny. Z 6 hektarów Bluszczom zostanie pół hektara i budynki.

O zamiarze drogowców rodzina dowiedziała się trzy miesiące temu. Zapewnia, że nikt z Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad nie pofatygował się do nich, nie wysłał żadnego pisma w tej sprawie i nie zaproponował ceny wykupu za grunt.

Dowiedzieli się ponadto, że drogowcy rozważali budowę parkingu 10 km dalej. Właściciel tamtego gruntu zgadzał się na budowę, ale... GDDKiA zrezygnowała z tamtej lokalizacji. W styczniu już rozstrzygnęła przetarg na wykonawcę robót i budowa ma ruszyć jesienią, najpóźniej wiosną 2019 r.

- Przeanalizowaliśmy wszystkie proponowane lokalizacje i to miejsce jest według nas najlepszym rozwiązaniem - mówi dziennikowi Jan Krynicki, rzecznik z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.
 

źródło: "Fakt"

Poleć
Udostępnij