Brak pracowników sezonowych uderzy w tysiące gospodarstw
Organizacje przetwórców owoców i warzyw zwróciły się do premiera z prośbą o wprowadzenie ułatwień w pozyskaniu pozwoleń na pracę i w przekraczaniu granicy przez pracowników sezonowych, zwłaszcza z Ukrainy.
Z taką prośbą w imieniu zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego zwróciła się Unia Polskiego Przemysłu Chłodniczego oraz Krajowe Stowarzyszenie Przetwórców Owoców i Warzyw.
Niemcy przywożą pracowników sezonowych samolotami. Co u nas?
"Zwracamy się z uprzejmą prośbą do szanownego pana premiera o wydanie stosownych rozporządzeń, celem których będzie ułatwienie obcokrajowcom, pochodzącym zwłaszcza z Ukrainy, pozyskanie zezwoleń na pracę w Polsce, a także szybkie i bezpieczne przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej przez te osoby zatrudniane, jako pracownicy sezonowi, w polskim rolnictwie i przetwórstwie owocowo-warzywnym" - napisano w liście.
Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 2018 roku (dane za 2019 rok nie zostały jeszcze opublikowane przez IERiGŻ), produkcja mrożonych owoców w Polsce wyniosła nieco ponad 381 tys. ton, wolumen ilościowy eksportu był na poziomie 350 tys. ton, natomiast wartościowy - 476 tys. euro.
W przypadku warzyw mrożonych dane kształtują się następująco: produkcja blisko 590 tys. ton, wolumen ilościowy eksportu: 479,5 tys. ton, wartościowy 291 tys. euro.
Organizacje zwracają uwagę, że polski przemysł chłodniczy produkuje frytki mrożone w ilościach ok. 230 tys. ton rocznie.
Pracownicy z Ukrainy mogą pozostać w gospodarstwach
"Biorąc pod uwagę ogólną produkcję w/w mrożonek, która była w 2018 r. na poziomie 1 200 tys. ton , należało stwierdzić, że chłodnictwo stanowi swoistego rodzaju bufor dla rolnictwa i sadownictwa zagospodarowując znaczne ilości surowca, co jest szczególnie istotne w latach nadprodukcji owoców , warzyw i ziemniaków" - argumentują przetwórcy.
Organizacje podkreśliły, że pracownicy sezonowi pełnią kluczową rolę podczas zbiorów, szczególnie owoców i niektórych warzyw (np.: groszku zielonego), wrażliwych na przejrzewanie i tym samym zmiany jakościowe.
Aby uzyskać najwyższe standardy jakościowe produkty roślinne muszą też być poddane szybkiemu przetworzeniu, tak aby czas pomiędzy ich zbiorem a zamrożeniem był jak najkrótszy.
Niedobór siły roboczej wpłynie więc na funkcjonowanie sektora chłodniczego, a pośrednio również na kondycję finansową sadowników i rolników oraz wolumen ilościowy i wartościowy eksportu.
Organizacje ponadto zapewniły, że zakłady zatrudniające cudzoziemców podejmą działania zapewniające odpowiednią ochronę zdrowia tych pracowników oraz bezpieczeństwo wyprodukowanych mrożonek w okresie dalszego panowania pandemii koronawirusa.
Prośbę organizacji wsparło rolnicze OPZZ, który podkreśla, że "nagły brak pracowników z Ukrainy spowoduje załamanie wielu branż w naszej gospodarce i może zagrozić bezpieczeństwu utrzymania łańcucha dostaw żywności. To będzie się także łączyć z dramatem tysięcy gospodarstw rolnych, także tych związanych z uprawą owoców miękkich."
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś