Będą zmiany w prawie w sprawie spółdzielni po PGR-ach?
Jest odpowiedź na wystąpienie rzecznika praw obywatelskich (RPO) w sprawie mieszkańców popegeerowskich osiedli, które na skutek zmiany prawa musiały zostać postawione w stan likwidacji.
Rzecznik w opisywanym przez nas niedawno piśmie zwracał uwagę m.in., że nie można wykluczyć na gruncie przepisów Prawa spółdzielczego dotyczących likwidacji spółdzielni, że jej majątek zostanie przekazany innym podmiotom niż byli członkowie.
Co dalej z mieszkańcami osiedli popegeerowskich? Jest interwencja RPO
Wskazywał też, że sprzedawany jest majątek byłych spółdzielni - przede wszystkim grunty, gdzie lokalizowana była infrastruktura techniczna służąca do utrzymania mieszkań (np. kotłownie).
Trzeba znaleźć rozwiązanie
Ustosunkowując się do tego wystąpienia Piotr Uściński, wiceminister rozwoju i technologii podkreślił, że aktualne pozostają informacje przedstawione przez resort dotyczące projektu ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Prawo spółdzielcze oraz ustawy o własności lokali, który ma na celu m.in. dostosowanie przepisów prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 czerwca 2020 r.
"Zgodzić się należy z Panem Rzecznikiem, że w związku z postawieniem spółdzielni popegeerowskich w stan likwidacji zaistniał problem majątku, którym dotychczas spółdzielnie takie zarządzały, tj. nieruchomości, na której usytuowane są obiekty infrastruktury technicznej niezbędne do funkcjonowania budynków mieszkalnych stanowiących własność dawnych najemców. Nie budzi wątpliwości, iż w związku z zaistniałym procesem likwidacyjnym najistotniejsze jest znalezienie rozwiązania, które zapewni właścicielom lokali w budynkach mieszkalnych możliwość dalszego korzystania z niezbędnej infrastruktury" - napisał Uściński.
Komputery, laptopy i tablety dla dzieci z byłych PGR-ów
Prawo spółdzielcze do zmiany?
Z informacji napływających do MRiT wynika, że praktyką jest, w związku z likwidacją spółdzielni popegeerowskich, przekształcanie ich w nową strukturę spółdzielczą. Ale w przypadkach, w których nie powołuje się nowej formy spółdzielczej do zarządzania majątkiem, którym dotychczas zarządzały spółdzielnie popegeerowskie, może pojawiać się problem zadysponowania mieniem.
Zdaniem ministerstwa rozważenia wymaga więc, czy z uwagi na ich specyfikę nie należałoby wprowadzić do ustawy z 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze rozwiązań szczególnych wyłączających stosowanie przepisów o likwidacji spółdzielni w przypadku utraty członkostwa przez dotychczasowych członków spółdzielni popegeerowskich.
"Innym sposobem na zadysponowanie nieruchomością, na której usytuowane są obiekty infrastruktury technicznej, w sposób umożliwiający korzystanie z tej infrastruktury właścicielom lokali w budynkach mieszkalnych, byłoby wprowadzenie takich zmian w przepisach dotyczących likwidacji spółdzielni (popegeerowskich), które umożliwiłyby przekazanie wskazanej nieruchomości na ich rzecz. Podkreślić należy, że nieruchomość należała do spółdzielni popegeerowskiej, zaś członkami tej spółdzielni byli właściciele lokali we wspólnotach mieszkaniowych. Stosownie zaś do art. 3 ustawy majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków. Wydaje się więc, iż jest zasadne, by majątek pozostały po likwidacji spółdzielni stał się własnością dotychczasowych członków" - zaznaczył wiceminister.
Gminy, gdzie funkcjonowały PGR dostaną setki milionów wsparcia
Ważna rola likwidatora
Wskazał jednocześnie, że to w gestii Ministra Sprawiedliwości leży wypowiedzenie się w kwestii zmiany rozwiązań uregulowanych we wspomnianym akcie prawnym.
W odniesieniu zaś do podniesionej kwestii dotyczącej działań likwidatorów, którzy w trakcie likwidacji mogą przekazać majątek likwidowanej spółdzielni innym podmiotom niż byli członkowie, zwrócił uwagę na przepisy regulujące kwestię wyboru likwidatora. Zgodnie z przepisami likwidatorami spółdzielni mogą być członkowie ostatniego zarządu. A umowę z likwidatorem o wykonanie czynności likwidacyjnych zawiera rada spółdzielni.
"W przypadku gdy zwołanie rady napotyka poważne trudności albo gdy likwidatora wyznacza związek rewizyjny, umowę z likwidatorem zawiera ten związek, działając w imieniu spółdzielni. Tym samym likwidator działa na podstawie umowy o wykonanie czynności likwidacyjnych zawartej z radą spółdzielni lub z działającym w imieniu spółdzielni związkiem rewizyjnym, jeżeli to on go wyznaczył, lub gdy zwołanie rady napotyka poważne trudności. Z uwagi na opisane okoliczności związane z likwidacją spółdzielni popegeerowskiej, zasadne jest, aby funkcja likwidatora takiej spółdzielni powierzana była osobie, która podejmie działania zgodne z interesem byłych członków" - wyjaśnił wiceszef resortu, podkreślając jednocześnie, że skala problemu jest niewielka.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś