Ardanowski ostro krytykuje ARiMR. Wyciekło nagranie z narady
- Skandalem jest to, że tysiące wniosków na modernizację leżą i nie są obrobione - grzmiał Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa na spotkaniu z kierownictwem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Nagranie z wystąpieniem szefa resortu udostępnił w sieci Krzysztof Tołwiński, działacz Konfederacji - donowi Polsat News. Minister wyjaśnił na nim powody nagłego odwołania pod koniec sierpnia dotychczasowej prezes Marii Fajgier. Przy okazji skrytykował jakość pracy samej agencji.
ARiMR ma pomagać rolnikom, a nie szukać "dziury w całym"
- Zaczyna narastać bardzo poważny kryzys w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Sensem agencji płatniczej jest obsługiwanie programów unijnych i krajowych i sprawność realizacji polityki państwa. Instytucja niesprawna, instytucja, która nie jest w stanie szybko reagować i realizować oczekiwań rolników jest instytucją chorą i trzeba się zastanowić nad jej istnieniem - stwierdził minister.
Jak podkreślił, zaległości w rozpatrywaniu wniosków w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich obejmują już lata.
Minister rolnictwa stwierdził także, że wina po części leży na znakomicie opłacanej kadrze zarządczej. - To od nich wymaga się umiejętności zarządczych (...) Czym zatem wytłumaczyć zaległości w obrabianiu wniosków od rolników, które przybierają monstrualny charakter? Już nie miesiące a lata. Ludzie zapominają na co te wnioski poskładali. Czym to wytłumaczyć? - pytał minister dyrektorów ARiMR.
- Jeżeli ktoś sobie nie radzi, to żaden miejscowy poseł, senator, ani wojewoda go nie uratuje. To jest również zdanie premiera. Wielu z was kandyduje w wyborach, życzę sukcesów, będę wspierał, ale to nie może mieć żadnego wpływu na pracę agencji - powiedział.
[AUDIO] Nagranie udostępnił były poseł PiS Krzysztof Tołowiński, który w 2007 r. w rządzie Jarosława Kaczyńskiego był wiceministrem skarbu państwa
Ardanowski poinformował władze ARiMR, że co tydzień będzie przekazywany mu raport Tomasza Nowakowskiego, p.o. prezesa w sprawie progresu rozpatrywania wniosków. Jak zagroził, możliwe będą zmiany w wojewódzkich władzach agencji - informuje Polsat News.
- Przepraszam, że mówię twardo, ale żarty się skończyły - to są również oczekiwania rządu, premiera, kierownictwa PiS - dodał. Na koniec stwierdził, że nie chce słyszeć, jak źle funkcjonuje ARiMR.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: Polsat News