17-letni traktorzysta miał 1,6 promila, 35-latek ponad 3
Kolejnych nietrzeźwych kierowców ciągników rolniczych zatrzymali policjanci. Jeden z nich miał zaledwie 17 lat i nie posiadał jeszcze uprawnień do prowadzenia maszyny.
Dzielnicowi z Posterunku Policji w Radzyniu Chełmińskim (pow. grudziądzki, woj. kujawsko-pomorskie) zauważyli poruszającego się w dziwny sposób traktorem kierowcę. Postanowili zatrzymać go do kontroli.
Praca po pijanemu nie popłaca. Traktorzysta trafił do szpitala
Przeczucia mundurowych co do stanu traktorzysty szybko się potwierdziły, gdyż za "kółkiem" siedział kompletnie pijany 17-letni mieszkaniec powiatu grudziądzkiego. Alkomat wskazał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie młodzieńca.
- W toku prowadzonych czynności policjanci ustalili ponadto, że nie on posiada uprawnień do kierowania. Usłyszy zarzuty kierowania pojazdem, znajdując się w stanie nietrzeźwości oraz kierowania ciągnikiem rolniczym bez uprawnień, za co grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności - relacjonował podkom. Robert Szablewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.
Przed sądem stanie także 35-letni traktorzysta zatrzymany w Brzezinach-Niedźwiadkach (pow. siemiatycki, woj. podlaskie). Stróże prawa otrzymali wcześniej zgłoszenie, że prowadzi maszynę po pijanemu.
"Mundurowi od razu wyczuli alkohol z ust kierującego. Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał ponadto uprawnień do kierowania" - poinformowała KPP w Siemiatyczach.
Pijany powrót z dożynek. Mężczyzna wypadł z bryczki
Blisko promil alkoholu "wydmuchał” także 57-letni kierowca ciągnika rolniczego, którego podróż zakończyła się w gminie Kalinowo (pow. ełcki, woj. warmińsko-mazurskie).
Z kolei w gminie Rudnik (pow. krasnostawski, woj. lubelskie) doszło do zatrzymania obywatelskiego nietrzeźwego traktorzysty. Dwóch mężczyzn ujęło kierującego ciągnikiem rolniczym marki MTZ, po tym jak o mały włos nie staranował ich, wjeżdżając na pas ruchu, którym się poruszali osobowym audi.
Mężczyźni pojechali za maszyną rolniczą. Po jej zatrzymaniu od kierowcy wyczuli woń alkoholu, a ponadto miał problemy z poruszaniem się. 23-letni mieszkańcy powiatów zamojskiego i krasnostawskiego od razu wezwali policję. Jak się okazało po badaniu alkomatem, 56-letni traktorzysta z gminy Żółkiewka miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie, a ciągnik, którym jechał, nie posiadał aktualnych badań technicznych.
Kolejny pijany kierowca ciągnika wpadł w gminie Kurów (pow. puławski, woj. lubelskie). 61-latek podróżujący traktorem marki Władimiriec miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl