Zielony Tydzień ruszył w Berlinie. Bez Rosji
W Berlinie rozpoczęły się międzynarodowe targi gospodarki żywnościowej, rolnictwa i ogrodnictwa Zielony Tydzień. W największym na świecie spotkaniu przedstawicieli branży rolnej uczestniczy 1660 wystawców z 65 krajów, w tym z Polski.
Christian Schmidt, niemiecki minister rolnictwa powiedział podczas uroczystości otwarcia imprezy, że głód i brak perspektyw na przyszłość w wiejskich regionach na świecie są częstymi przyczynami destabilizacji i migracji. - Umacnianie na tych obszarach rolnictwa może przyczynić się do zapobiegania kryzysom - zaznaczył polityk bawarskiej CSU.
Pomorze Zachodnie na targach Zielony Tydzień w Berlinie
Krajem partnerskim Zielonego Tygodnia jest Maroko. W zeszłym roku targi zwiedziło ponad 400 tys. osób - turystów i fachowców z branży rolniczej. Tegoroczna impreza potrwa do 24 stycznia. W tym roku targi obchodzą 90. rocznicę istnienia.
W tegorocznej edycji targów nie uczestniczy Rosja. Moskwa nie podała oficjalnie przyczyny swojej nieobecności. Organizatorzy przypuszczają, że powodem są zachodnie sankcje nałożone na Rosję i rosyjskie embargo na żywność z UE.
- Bardzo żałujemy braku Rosji - powiedział Wolfgang Rogall, rzecznik targów. Rosja uczestniczyła w imprezie od 1993 roku. W 2006 roku była gościem honorowym imprezy, a w ubiegłym wystawcy z tego kraju dysponowali największą halą ze wszystkich zagranicznych uczestników.
Joachim Rukwied, prezes Niemieckiego Związku Rolników apelował przed rozpoczęciem targów o zniesienie, ze względu na złą sytuację ekonomiczną wielu gospodarstw rolnych w Niemczech, sankcji wobec Rosji. Embargo kosztuje niemieckich rolników prawie miliard euro rocznie.