Wina będzie najmniej od dziesięcioleci
Produkcja wina we Francji spadnie w tym roku do 33,3 mln hektolitrów, czyli o 29 proc. rok do roku - wynika z prognoz ministerstwa rolnictwa. Będzie to najniższy wynik dziesięcioleci wynikający m.in. z wiosennych przymrozków.
Jeśli sprawdzą się szacunki resortu, to produkcja wina byłaby o 25 proc. niższa od średniej z ostatnich 5 lat. Hektolitr to równowartość 100 litrów, czyli około 133 standardowych butelek.

Pierwsza kiść winogron już zerwana. Prognozy są optymistyczne
Kłopoty francuskiemu sektorowi wina przysporzyły również pandemia koronawirusa oraz amerykańskie taryfy celne.
Producenci szampana ostrzegają, że ich potencjał zbiorów został zmniejszony o około połowę z powodu silnych wiosennych przymrozków, a następnie ulewnych deszczy letnich, które spowodowały pojawienie się pleśni.
Przewiduje się, że produkcja wina w 2021 r. będzie historycznie słaba, poniżej poziomów z 1991 i 2017 r., które również zostały dotknięte silnymi mrozami wiosną - podało ministerstwo w ostatnim raporcie.
Jak wynika z danych wytwórczość wina byłaby najniższa od co najmniej 1970 r., a prawie całą dotknęły mrozy. Problemem w regionach Szampanii, Alzacji i Beaujolais jest również mączniak - choroba, która występuje zwykle po długim okresie wzmożonej wilgoci.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś