Unia Europejska zaostrza politykę klimatyczną
Wynik głosowania w Parlamencie Europejskim dotyczący reformy unijnego systemu handlu emisjami (ETS) pokazuje tendencję do zaostrzania polityki klimatycznej - twierdzą eksperci, z którymi rozmawiała PAP.
- Choć polskim europosłom udało się doprowadzić do niezaostrzenia tempa wycofywania darmowych uprawnień emisyjnych, co oznaczałoby dla polskich spółek wykorzystujących węgiel do produkcji energii poważne problemy, to jednak głosowanie w Parlamencie Europejskim przynosi wiele innych, zdecydowanie negatywnych, ustaleń dla polskiej energetyki - wskazuje Piotr Maciążek, redaktor naczelny branżowego portalu energetyka24.
Szyszko: samorządy też muszą dbać o jakość powietrza
Z kolei Maciej Burny, członek Rady Zarządzającej Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej (PKEE), organizacji zrzeszającej największe firmy branży, uważa, że głosowanie w PE może świadczyć o tym, że zmienia się polityczny cel UE dotyczący emisji CO2 do 2030 roku. - Zmieniają się zasady gry i cel - powiedział.
Parlament Europejski przegłosował stanowisko w sprawie kształtu reformy unijnego systemu pozwoleń na emisję CO2 (ETS). Najważniejsza batalia dotyczyła liniowego współczynnika redukcji, który wyznacza tempo, w jakim - z całej dostępnej puli - będą wycofywane pozwolenia na emisję.
Na szczycie w 2014 roku ustalono, że będzie to 2,2 proc. rocznie, jednak wiodąca w tej sprawie komisja środowiska PE zdecydowała się na jego podniesienie do 2,4 proc. rocznie. Ostatecznie - dzięki staraniom polskich europosłów i postawieniu sprawy na ostrzu noża przez największą frakcję PE, Europejską Partię Ludową - przeszła poprawka, która zmniejsza liniowy współczynnik redukcji do 2,2 proc.
Polska organizatorem szczytu klimatycznego ONZ w 2018 roku
Jednak - jak zwraca uwagę Maciążek - przegłosowano zapis, wedle którego do 2021 r. zostanie wycofane 800 mln uprawnień do emisji. Zdaniem eksperta, odbije się to na kondycji finansowej polskiego przemysłu. Jego zdaniem, może to wpłynąć negatywnie na przeznaczanie środków z funduszu na projekty realizowane np. w technologii czystego węgla, które promuje polski rząd.
"Uderzać będzie w nie także propozycja zakazu wspierania mechanizmami wsparcia inwestycji emitujących ponad 450 gramów CO2 na jeden kilowat energii elektrycznej" - dodaje.
Maciej Burny zwraca uwagę na dwa nowe aspekty, jakie wynikają z głosowania w PE. - Po pierwsze odrzucono rekomendację z raportu komisji PE ds. Środowiska (ENVI), dotyczącą tego, by krzywa tempa spadku puli uprawnień w UE wzrosła do poziomu 2,4 rocznie i przyjęto wariant proponowany przez Europejską Partię Ludową, by było to 2,2 - powiedział.
Jak podkreślił, będzie to miało realny wpływ na tempo wzrostu cen uprawnień. - To właściwie jedyny element, który oceniamy pozytywnie - podkreślił przedstawiciel PKEE.