Szef stowarzyszenia niemieckich rolników nie wyklucza kolejnych protestów, jeśli rząd nie wycofa się z planów oszczędnościowych
Przewodniczący niemieckiego stowarzyszenia rolników Joachim Rukwied zagroził dalszymi protestami, jeśli rząd nie wycofa się całkowicie z planów cięć dopłat rolnych. Trwające trzeci dzień protesty powinny zakończyć się demonstracją w Berlinie w przyszły poniedziałek, jednak rolnicy zastrzegają sobie prawo do podjęcia dalszych kroków.
W wywiadzie dla telewizji ZDF w środę Rukwied określił częściowe wycofanie rządowych planów jako "zgniły kompromis".
"Rząd federalny ma to w swoich rękach, może zakończyć strajk już dziś" - powiedział przewodniczący. Aby tego dokonać, musiałaby jednak wycofać wszelkie środki oszczędnościowe.
W poniedziałek zorganizujemy dużą demonstrację w Berlinie, a następnie zastrzegamy sobie prawo do dalszych kroków, stwierdził Joachim Rukwied w rozmowie z ZDF.
Od poniedziałku rolnicy w Niemczech protestują przeciwko planowanym cięciom dotacji przez niemiecki rząd. Plan zakłada stopniowe znoszenie ulg podatkowych na rolniczy olej napędowy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl