Szczepionka przeciwko boreliozie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Paweł Wernicki PAP, (zac) | redakcja@agropolska.pl
04-08-2020,8:40 Aktualizacja: 04-08-2020,8:15
A A A

Wyniki drugiej fazy badań klinicznych szczepionki przeciwko boreliozie wskazują, że jest ona skuteczna i bezpieczna - poinformowała francuska firma biotechnologiczna Valneva.

Boreliozę wywołują bakterie Borrelia burgdorferi, przenoszone przez zakażone kleszcze żyjące na zalesionych obszarach Azji, Europy i Stanów Zjednoczonych. Jest szczególnie częsta wśród osób odwiedzających obszary wiejskie i lasy.

Co roku choruje na nią około 300 tys. osób w Stanach Zjednoczonych i 65 tys. w Europie.

kleszcze, sanepid, borelioza, gis, Główny Inspektorat Sanitarny

Kleszcze już są aktywne. GIS ostrzega

Uważajmy na kleszcze wybierając się do lasu, parku lub na łąkę. Po powrocie dokładnie oglądajmy swoje ciało, sprawdzajmy też dzieci i psy, bo te pajęczaki są dla nas wszystkich zagrożeniem - ostrzega na swojej stronie sanepid. GIS zaznaczył, że...
Wcześnie wykrytą boreliozę łatwo wyleczyć antybiotykami, jednak nieleczona może powodować ból mięśni, ból nerwów, chroniczne zmęczenie, zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego oraz silne bóle głowy.

U pacjentów często nieprawidłowo rozpoznawane są inne choroby, takie jak zespół chronicznego zmęczenia, toczeń lub problemy ze zdrowiem psychicznym.

W roku 1998 Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła szczepionkę przeciwko boreliozie (in. chorobie z Lyme)znaną jako LYMErix. Została ona wycofana z rynku trzy lata później m.in. w wyniku wątpliwości co do jej skuteczności.

Obecnie jedyną aktywną szczepionką przeciwko boreliozie w fazie rozwoju klinicznego jest VLA15 firmy Valneva.

Szczepionka ta pobudza układ odpornościowy do wytwarzania przeciwciał przeciwko sześciu powszechnie występującym w Ameryce Północnej i Europie serotypom białka powierzchniowego OspA, typowego dla bakterii Borrelia burgdorferi.

Trzy dawki szczepionki wstrzyknięto ponad 570 zdrowym dorosłym z USA i Europy. Grupie kontrolnej podano placebo. Zaszczepieni wytworzyli znaczną ilość przeciwciał. Jeśli badania na większej grupie osób potwierdzą skuteczność szczepionki, może ona trafić na rynek w ciągu kilku lat.

Poleć
Udostępnij