Spór o transport nawozów coraz ostrzejszy
Reakcja władz Białorusi będzie ostra, odpowiemy symetrycznie - oświadczył Raman Hałouczenka, premier Białorusi zapowiadając odpowiedź Mińska na obowiązujący od 1 lutego zakaz tranzytu białoruskich nawozów potasowych przez Litwę.
- Kroki podjęte w odpowiedzi będą ostre. Decyzja już zapadła, dotyczy ona transportu kolejowego z terytorium Litwy. Proponowaliśmy litewskim partnerom dialog w tej sprawie, drzwi nigdy nie są zamknięte - powiedział szef rządu.
Grupa Azoty wytwarza nawozy na pełnych obrotach
Dodał, że propozycja Mińska dotyczyła przeprowadzenia konsultacji prawnych i określenia dalszej współpracy.
Prezydent Alaksandr Łukaszenka zapowiedział wprowadzenie sankcji wobec Litwy w ciągu kilku dni, jeśli dojdzie do przerwania tranzytu.
W styczniu litewskie koleje poinformowały Biełaruśkalij, producenta nawozów potasowych, o wstrzymaniu tranzytu od 1 lutego.
Wcześniej rząd w Wilnie uznał kontrakt przewoźnika z białoruskim koncernem za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Biełaruśkalij znalazł się na liście białoruskich przedsiębiorstw, objętych zachodnimi sankcjami.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś