Morze Bałtyckie jednym z najbardziej zanieczyszczonych na świecie

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (zac) | redakcja@agropolska.pl
05-11-2017,11:55 Aktualizacja: 06-11-2017,9:47
A A A

Prawie 10 ton wyłowionych narzędzi połowowych i około 2 tysiące godzin spędzonych na morzu to efekt współpracy partnerów oraz rybaków z Polski, Niemiec, Szwecji oraz Estonii, w ramach projektu Marelitt Baltic.

W dniach 17-18 października 2017 r. w Kołobrzegu odbyła się międzynarodowa konferencja, na której podsumowano tegoroczne akcje na Morzu Bałtyckim.

Bałtyk jest jednym z najmłodszych i najbardziej zanieczyszczonych mórz na świecie. Dość duża intensywność połowów ryb często skutkuje zagubionymi narzędziami połowowymi, które są zagrożeniem dla zwierząt żyjących w Bałtyku.

Rybołówstwo, Rybołówstwo morskie, połowy ryb, morze bałtyckie, łowiska morskie, System kontroli rybołówstwa

Rybacy nie mają wątpliwości. Dorsz jest w słabej kondycji

Propozycje KE ograniczenia połowów wschodniego stada dorsza na Bałtyku to sygnał, że nadal nie jest z nim dobrze - uważa Ryszard Klimczak, prezes Stowarzyszenia Armatorów Rybołówstwa Morskiego w Kołobrzegu. Bruksela...
Sieci widmo, jak nazywane są zerwane sieci, podczas zalegania w morzu cały czas generują niekontrolowany przyłów, którego skuteczność szacuje się w granicach 6 proc. do 20 proc. Odnotowywane są przypadki zaplątywania się w sieci ryb, ssaków morskich oraz ptaków.

Narzędzia połowowe mogą stanowić poważne zagrożenie także dla osób uprawiających turystykę nurkową. Często zaplątują się bowiem we wraki statków, które zalegają na dnie Morza Bałtyckiego. Rozkładające się sieci uwalniają również do wody morskiej mikrocząsteczki plastiku, które przedostają się do łańcucha pokarmowego, a tym samym mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzi.

W połowie października br. w Kołobrzegu odbyła się międzynarodowa konferencja podsumowująca działania partnerów w ramach projektu Marelitt Baltic. Prawie 2 tysiące godzin spędzonych na morzu, podczas których wyłowiono około 10 ton zagubionych narzędzi połowowych oraz innych odpadów morskich to efekt zaangażowania wszystkich stron projektu, jak również rybaków i nurków.

Na konferencji omówiono również sposoby utylizacji i recyklingu odpadów morskich, możliwość oznaczania i identyfikacji używanych przez rybaków sieci oraz przyszłoroczne akcje na Morzu Bałtyckim. W kolejnym roku trwania akcji planowane jest oczyszczanie wraków statków z zalegających sieci widm, we współpracy z profesjonalnymi nurkami.

rybacy, rybacy morscy, połowy na bałtyku, Ministerstwo gospodarki morskiej, marek gróbarczyk

Ryby w Bałtyku są złej jakości. Mięso musi więc sporo kosztować

W Bałtyku coraz trudniej jest złowić dorsza dobrej jakości. Tracą na tym wszyscy - od rybaków po konsumentów bowiem dla jednych ceny są zbyt niskie w skupie, a dla drugich wysokie w sklepach. O tym, jak ważne są stawki za ryby dla...
- Przy projektach mających na celu oczyszczanie Morza Bałtyckiego współpracujemy z lokalnymi rybakami, którzy bardzo dobrze znają środowisko morskie oraz posiadają wiedzę niezbędną przy identyfikacji potencjalnych miejsc występowania sieci widm. Dzięki ich zaangażowaniu oraz specjalistycznemu sprzętowi możliwe jest przeszukiwanie dna morskiego - mówi Marta Kalinowska, specjalista WWF Polska do spraw ochrony ekosystemów morskich.

Międzynarodowy projekt Marelitt Baltic rozpoczęto w 2016 roku. Jego celem jest odszukiwanie, wyławianie oraz utylizacja sieci widm. W działaniach oczyszczania Morza Bałtyckiego Fundacja WWF Polska współpracuje z Kołobrzeską Grupą Producentów Ryb, Akademią Morską w Szczecinie, zagranicznymi partnerami z Niemiec, Szwecji oraz Estonii. Projekt potrwa do 2019 roku.

Fundacja WWF Polska prowadzi akcje oczyszczania Bałtyku z sieci widm już od 2011 roku. Przez wszystkie lata metodologie wyszukiwania i wyławiania odpadów morskich były dopracowywane pod kątem ich optymalności. Przez blisko 7 lat udało się odnaleźć i wydobyć z dna Morza Bałtyckiego prawie 300 ton różnego rodzajów narzędzi połowowych.

Poleć
Udostępnij