Minister wzywa do pracy na roli
Didier Guillaume, francuski minister rolnictwa wystosował apel do rodaków, którzy nie mają zajęcia z powodu epidemii Covid-19, do podjęcia pracy na roli. W rolnictwie brakuje w tym kraju 200 tys. pracowników.
- Musimy produkować, aby wyżywić Francuzów - oświadczył polityk w stacji BFM TV, podkreślając, że pracownicy sektora usług - barów, restauracji, jak również studenci powinni wesprzeć rolnictwo.
W rolnictwie brakuje ludzi do pracy. Specjalne loty po pracowników
- Apeluję do kobiet i mężczyzn, którzy nie pracują, są zamknięci w swoich domach; kelnerzy w restauracjach, hostessy w hotelach, fryzjerzy w mojej okolicy, którzy nie są już aktywni - mówię wam: wesprzyjcie rolnictwo - powiedział szef resortu.
Francuscy rolnicy od momentu zamknięcia granic i odcięcie od rynku pracowników sezonowych z Europy Wschodniej, w tym Polski, Portugalii i Afryki Północnej, wyrażają obawy o tegoroczne zbiory.
Bruno Le Maire, minister gospodarki i finansów zaapelował z kolei do hurtowników o "patriotyzm gospodarczy" i kupowania produktów żywnościowych od francuskich rolników.
- Aby poradzić sobie z kryzysem gospodarczym, wywołanym przez koronawirusa, trzeba wykazać się solidarnością narodową - oznajmił w radiu France Info.
Na falach radia France Inter Monique Rubin, prezes Narodowej Federacji Związków Handlowców mówiła natomiast o katastrofie gospodarczej wszystkich kupców, rzemieślników, producentów i rolników. Wyraziła obawy o sprzedaż płodów rolnych w związku z zamknięciem rynków i targów.
Władze zamknęły targi żywności na świeżym powietrzu z pewnymi wyjątkami od wtorku. Zakaz może zostać zniesiony w niektórych gminach, gdy takie targowisko jest jedynym miejscem zapewniającym dostęp do świeżych produktów.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś