Rzepak na giełdach ulega obawom o... gospodarkę Chin
Na giełdzie Euronext w Paryżu rzepak w kontrakcie lutowym przez tydzień potaniał o 1,5 proc. do 368,3 euro za tonę. Surowiec mimo wsparcia ograniczonej podaży uległ minorowym nastrojom na rynkach z powodu obaw o kondycję gospodarki w Chinach, która odbija się na światowych rynkach finansowych.
Na rynku rzeczywistym większość surowców oleistych oraz olejów straciła na wartości w obawie o pogorszenie stanu światowej gospodarki - informuje FAMMU/FAPA.
Na giełdzie w Winnipeg w Kanadzie Canola w kontrakcie na styczeń przez tydzień osłabiła się o 1,4 proc. do 469,9 dolarów kanadyjskich. To najniższa stawka od 2 miesięcy z powodu wyprzedaży spekulacyjnej przy dobrym poziomie popytu generowanego przez przetwórców oraz eksporcie.
Plony rzepaku wzrosły tylko na Warmii i Mazurach
Na giełdzie towarowej w Chicago styczniowy kontrakt terminowy na soję przez tydzień umocnił się o 0,7 proc. do 322,2 dolarów amerykańskich za 1000 kilogramów. Eksperci podkreślają jednak, że wartość kontraktu powróciła do poziomu sprzed trzech tygodni.
Po wahaniach i spadku cen największego od 8 tygodni, soja w ostatnich dniach umocniła wartość pod wpływem obaw o stan plantacji w Brazylii (opady deszczu), co skłoniło do obniżenia prognoz produkcji dla tego ważnego producenta z 100 do 98 mln ton.
Tymczasem Argentyna od nowego roku zredukowała stawki podatku eksportowego dla kompleksu soi: na soję z 35 do 30 proc. oraz śrutę sojową i olej z 32 do 27 proc., co zaktywizuje eksport dzięki poprawie konkurencyjności na rynkach międzynarodowych.
Obawy o gospodarkę Chin i ewentualne rozlanie kryzysu w inne rejony świata mogą poza obfitą globalną podażą soi dodatkowo studzić rynek.